//7\\

1.2K 79 16
                                    

Gdy doszłam na plac zabaw, bliźniacy już tam byli. Ja przywitałam się z nimi i zaczęłam rozmowe.

-To co chciałaś nam powiedzieć?-zapytał Martinus, czyli ten z pieprzykiem nad górną wargą. Już mi się przypomniało...

-Marcus mówiłeś, że jak byliście mali to poznaliście w piaskownicy na tym właśnie placu zabaw jakąś Ellie. Gdy wróciłam z Jess do domu, jej mama powiedziała mi, że to właśnie byłam ja-odpowiedziałam pogodnie.

-Na prawde?!-krzyknął Martinus.

-Na prawde...-odpowiedziałam na co bliźniacy przytulili mnie.

-Można powiedzieć, że nasze marzenie z dzieciństwa się spełniło-westchnął Marcus.

-Ale w ogóle dlaczego tak bardzo wam zależało na tym, żeby mnie znowu zobaczyć?-zapytałam.

-Mama nam opowiadała, że przez następne kilka dni codziennie przychodziliśmy na ten plac zabaw i czekaliśmy na ciebie, no ale na marne...-odpowiedział Tinus.

-O ile dobrze pamiętam to ostatnio byłam w Norwegii wtedy gdy was spotkałam.-odparłam.

-Dobra, najważniejsze, że wreszcie się zobaczyliśmy-powiedział Martinus na co ja się uśmiechnęłam.

-To może pójdziemy na pizze?-zaproponował Marcus.

-Ja chętnie, tylko napisze do cioci-oznajmiłam i wyciągnęłam swój telefon, po czym napisałam do mamy Jess.

-Po jakiemu ty do niej napisałaś?-zapytał zdziwiony Martinus.

-Aaa, zapomniałam ci powiedzieć, z Polski jestem.

-Dobra, już znam odpowiedź na moje pytanie-powiedział blondyn.

-No ja myśle-prychnęłam, na co się zaśmialiśmy.

Po tym poszliśmy na miasto, by zjeść pizze. Zawsze, gdy byłam w Norwegii, nie chodziłam do miasta. Byłam cały czas w domu, na podwórku bądź na placu zabaw.

W czasie drogi do pizzeri rozmawialiśmy w sumie najbardziej to o mnie. Też troche się poznaliśmy, bo mało o sobie wiedzieliśmy...

****

Po zjedzeniu pizzy, poszliśmy do parku i tam jeszcze troche porozmawialiśmy na różne tematy.

Gdy zaczęło nam się robić zimno, w czasie drogi do domu Marcus zaczął rozmowe.

-Może wpadniesz do nas na noc?-zapytał.

-A w sumie, to czemu nie...-odpowiedziałam.-Tylko wpadne jeszcze do domu po rzeczy ok?

-Spoko-powiedział Martinus stając pod domem mojej cioci.

Ja szybko wbiegłam do domu a ciocia zatrzymała mnie odrazu w drzwiach.

-Gdzie ty się tak spieszysz?-zapytała.

-Moge spać u chłopców?-odpowiedziałam pytaniem na pytanie.

-No nie wiem Ellie....

-Prosze, ciociu-powiedziałam i zrobiłam słodką mine.

-Ahh, no niech ci będzie-powiedziała na co ja skoczyłam z radości.

Wbiegłam do pokoju, zabrałam wszystkie potrzebne rzeczy i wybiegłam z domu jak burza. Po tym udałam się z chłopakami do ich domu.

****

Gdy już wszyscy leżeliśmy w jednym łóżku(jakoś mnie przekonali...), zaczeliśmy rozmawiać.

!NIE SPRAWDZANE!

🖤💜❤️🧡💛💚💙💔❣️💕💝💞💓💖💗

I jak tam rozdział się wam podobał? Jak widzicie akcja zaczyna się rozkręcać, więc mam nadzieję, że rozdziały będziecie czytać z przyjemnością & zaciekawieniem😂

Napiszcie w komentarzu z kim shipujecie Ellie!

A teraz #promotime 😂💘 Zapraszam was bardzo serdecznie na na dwa super ff💞 Wymiana// Marcus&Martinus od PolandMMer

A teraz #promotime 😂💘 Zapraszam was bardzo serdecznie na na dwa super ff💞 Wymiana// Marcus&Martinus od PolandMMer

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

I nową książke od mmer_oliv Castle on the Hill•M.G.

To tyle z ogłoszeń parafialnych do zobaczenia!

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

To tyle z ogłoszeń parafialnych do zobaczenia!

Plac Zabaw//Marcus&MartinusOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz