//30\\+mini konkurs!

664 60 7
                                    

Zasady konkursu w notce na dole❤️

-Jak gadają, to można wchodzić-prychnął Martinus na co ja się zaśmiałam.Weszłam po schodach i stanęłam przed pokojem blondyna.

Chwyciłam nieśmiało za klamke i weszłam do środka. W pokoju widziałam chłopaka i jakąś dziewczyne. Gdy przyjzałam się jej bliżej wytrzeszczyłam oczy.

-Brooke?!-krzyknęłam i rzuciłam się na przyjaciółke.

-Yy, ale ja nie jestem Brooke-powiedziała z dziwną miną.-Dobra żartuje, chodź tu-prychnęła i mnie przytuliła.

-Co ty tu robisz?!

-Spotkajmy się jutro, to ci wszystko opowiem, a teraz spędź sobie troche czasu z Martinus'em-powiedziała.

-Tak właściwie, to spotkamy się dzisiaj-prychnęłam.-To paa-powiedziałam i zniknęłam za drzwiami.

Poszłam do pokoju Martinus'a i oboje usiedliśmy na jego łóżku.

-Boje sie-powiedziałam.

-Czego?

-Że oni wiedzą, że wyszłam...-odpowiedziałam.-Wtedy będę miała jeszcze bardziej przerąbane.

-Nie martw się-powiedział z czułością.-Pewnie śpią.

-No mam nadzieje...-prychnęłam.-A tak w ogóle to co będzie, jak już będę musiała stąd wyjeżdżać?-zapytałam.-Boje się, że przez taki związek na odległość cię strace.

-Gdy wyjedziesz, to dopilnuje tego, że spotkamy się jak najszybciej to będzie możliwe-odpowiedział widocznie też się martwiąc tym, co powiedziałam.

-Ale ja bez ciebie dnia nie wytrzymam!

-Ja bez ciebie nie umiem wytrzymać sekundy.-powiedział.-Takie jest życie. Każdy ma ciężko. Tylko, że jedni mają Mount Everest a drudzy pagórek.

-Tsa.. to prawda-odparłam.-W moim przypadku to chyba to pierwsze.

-Chodźbyś miała piętnaście razy większą góre niż Mount Everest, to i tak pomogę ci się wspiąć.-powiedział blondyn.-Zawsze będę przy tobie, chociaż ty będziesz w Polsce, a ja w Norwegii.-na jego słowa jedna łezka zaczęła spływać powoli z mojego polika.

-Martinus to słodkie-powiedziałam.-Ale czy tak będzie na prawde?

-Będzie, obiecuje-odpowiedział patrząc mi się w oczy a po chwili złączył nasze usta w krótki pocałunek. -Narazie się tym nie przejmuj-powiedział gdy się od siebie oderwaliśmy.

-Idziemy na dół obejrzeć jakiś film?-zaproponowałam po chwili.

-Okej-odpowiedział i udaliśmy się do salonu.-To ja ide po żelki i popcorn, a ty wybierz jakiś film.

-Dobra kluczowe pytanie... Jakiego filmu na pewno nie chcesz?-zapytałam.

-Mi obojętnie, byle ty będziesz obok mnie-odpowiedział.-Lubie jak się rumienisz.-powiedział i zniknął za ścianą. Ten to mi ten świat słodzi...

Podeszłam do dość dużej szafki, która znajduje się obok telewizora i zaczęłam przeszukiwać płyty. Wybrałam film Spijt , który był w cholere smutny i wzruszający. Nawet Martinus na nim płakał, co moim zdaniem było słodkie. Nie lubie, gdy chłopacy są tacy twardzi jak kamień. Dobra może i kochają i bronią swoje dziewczyny, ale brakuje im tej wrażliwości...

Po filmie, czyli o 3:00 Martinus odprowadził mnie pod dom cioci. Pożegnałam się z nim i weszłam do środka. Było ciemno i chicho. Znowu słyszałam tylko swój oddech. Weszłam szybkim krokiem po schodach. Na szczęście każdy spał, więc weszłam na luzie do pokoju Jess. Tam przebrałam się w piżame i poszłam spać.

~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~
Hejka💗 Więc przychodzę do was z pewnym małym konkursem🙊 Szału nie będzie, ale zawsze coś😂

A mianowicie będzie to konkurs na promo, follow ode mnie i spam gwiazdkami na jednej z waszych książek. (Jeśli nie masz książki mogę ci zrobić spam np na insta, bądź musical.ly (czy tam tik tok).

Zasady konkursu:

-na początku zgłoś się w komentarzu pod tym rozdziałem, że bierzesz udział

-musisz dać mi follow na wattpadzie

-być aktywnym na tej książce( do jej końca zostało około 9-10 rozdziałów)

-skomentować jakoś kreatywnie zdjęcie na moim instagramie ( @oliwia.mmer ) bądź na moim forum ocenić moją twórczość na wattpadzie😝

Wszystko będzie sprawdzane! Wyniki będą w notce pod epilogiem. Czyli czasu macie dosyć dużo🙊 Wylosuję max 2 osoby, które wygrają.

Jeśli macie jakieś pytania piszcie w komentarzach pod tym rozdziałem❤️

Plac Zabaw//Marcus&MartinusOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz