Zaniepokoiłam się nieco niewiedząc nawet od kogo dostałam ten liścik. Wykręciłam się pretekstem i żwawo poszłam w stronę łazienki z głową pełną myśli.
W środku stał mężczyzna oparty o zlew w stronę lustra przyglądając się sobie. Już powolii domyślałam się kto mógłby być nadawcą tego liściku, ale wolałam się najpierw upewnić niż skatować kogoś obcego.- Ekhem - odkrząknęłam,żeby chłopak zwrócił na mnie uwagę.
Gdy popatrzył w moją stronę uwodzicielsko i wiedziałam kim on jest to od razu uśmiech zgasł na mojej twarzy.
- Ślicznie ci w tej sukience. - zaczął pierwszy konwersacje.
- A więc to ty? Śledzisz mnie ? - zbyłam jego komplement.
- A chciałabyś ? - zaśmiał się pod nosem ukazując swój piękny uśmiech.
- Mówiłam, nie potrzebuję ochroniarza. Odczepisz się ode mnie i mojego życia czy nie? Nie masz swojego ?.
- Jedyną osobą, która mnie w moim życiu interesuje stoi właśnie przede mną.
Jezu jaki palant. Większej głupoty to ja chyba jeszcze nie słyszałam. Muszę coś zrobić, żebym nie zmiękkła i nie zrobiła się potulna jak baranek gdy on zacznie na mnie się wybierać bo w końcu muszę wygrać układ. Nie zamierzałam siedzieć z nim w jednej ławce do końca roku szkolnego.
Też muszę być twarda.- Śmieszne.. , aż się popłakałam ze śmiechu. A twoja Ania ?.
- Nie wiedziałem, że tak dbasz o wszystkich?. Spokojnie przyszedłem z nią tu.
Powiem szczerze, że te droczenie się z nim przyprawiało mnie o nerwy.
- Nie wiesz, że nie zostawia się samej takiej pięknej dziewczyny na pastwe losu ? - założyłam ręce na piersi troszeczkę się przemądżając.
- Nie bój się znalazła odpowiednie dla niej towarzystwo. Siedzi z twoim partnerem dzisiejszego wieczoru. - puścił do mnie oczko.
Nie interesowało mnie, że Maciek ma nową towarzyszkę, ale nie mogłam tego pokazać.
- O czym ty mówisz ?! - chciałam biec w stronę wyjścia z łazienki, ale jego ręka zatrzymująca mnie mi na to nie pozwalała.
- Mieliśmy pogadać. Zostań.
- Nie mamy o czym ! - uwolniłam się z jego uścisku.
- Nie posłuchałaś mnie. Jednak poszłaś.
- A dlaczego miałam się ciebie posłuchać.? Ja ci się nie zabraniam spotykać z Anią. Po co się tak mną interesujesz? Nie kochasz jej ?.
Było widać, że się zmieszał. Ewidentnie coś przede mną ukrywał.
- Ach.. lepiej chodź bo się jeszcze w sobie zakochają. - nie miałam już na niego siły.
Wyszliśmy z pomieszczenia kierując się do mojego stolika. Tych dwóch było słuchać jak na jakimś bazarze. Chodź Ania była już nieźle wstawiona, a Maciek nie. Musiałam cos zdziałać, żeby ochrona ich z tąd nie wyprosiła.
- Widzę, że dobrze się bawicie ?.
Nie zwracali nawet na nas szczególnej uwagi.
- O już jesteście. Trochę długo wam to zajęło. - odezwała się Ania śmiejąc się delikatnie z Maćkiem.
Chodźcie. Przysiądźcie się do nas.- Kuba popatrzył na swoją dziewczynę z pogardą.
- Co ty wyprawiasz ?! Już jesteś wstawiona. Chodź odprowadzę Cię do domu.
- Już ?! Dopiero 20:00. Zostanę jeszcze trochę z moim nowym chłopakiem.
Z miny kuby wyczytałam coś na znak: "Co ?! Tego już za wiele" i nie myliłam się. Wzią ją za rękę ciągnąc w stronę wyjścia.
***
Umówiłam się z Paulą w naszej ulubionej kawiarence. Siedzieliśmy przy stoliku popijając gorący napój. Tak jak się umówiłśmy powiedziałam jej o wczorajszym wieczorze.
- O czym ty mówisz Madzia? Nie ty to masz szczęście, żeby go ciągle spotykać. Ha!!, może to przeznaczenie? - klasnęła w dłonie ze szczęścia.
- Ani mi się śni !. Próbuje sobie ułożyć życie z kimś innym i nie wyobrażam sobie, żeby on w nim uczestniczył.
- No dobra, a co z Maćkiem ? - zapytała biorąc łyk kawy.
- Nic takiego. Po kłótni w łazience zastałam go trochę wstawionego prowadzac sobie pogaduszki z Anią. Zamówiłam mu taksówkę i się rozstaliśmy. Właśnie... jestem ciekawa co się stało po wyjsciu ich z restauracji. Będę musiała z nim o tym porozmawiać.
W prawdzie znałam go już trochę. Coś mnie ciągnie do niego. Nie mogę nad tym zapanować nawt jakbym bardzo tego chciała. Nie potrafię go nienawidzić. Po prostu mam wrażenie, że nie mogę inaczej. Przysięgam sobie, że nie będę miała z nim nic wspólnego NIC.!!!. Jestem skłonna dalej udawać chodź to mnie zabija od środka. Czy ja go kocham ?
![](https://img.wattpad.com/cover/93149591-288-k644931.jpg)
CZYTASZ
Między nienawiścią a miłością
Teen FictionDziewczyna idzie do liceum. Ku jej zaskoczeniu trafia do klasy z kolegą który nie zbyt jest lubiany przez nią. Będzie musiała stawić czoło problemom i rozczarowaniu jakie ją spotkają. Czy wszystkie sytuacje zbliżą ich do siebie, a może jeszcze bardz...