Rano, w domu Teo
Merveille POV
- Cześć słonko- powiedział mój facet i pocałował mnie w czoło.
- Hej- odpowiedziałam zaspanym głosem.
- Jak było?- zapytał radośnie.
- Fajnie.
- Tylko tyle?- zapytał jakby zawiedziono- zły?
- Emm... nie mam porównania- odpowiedziałam niepewnie nie wiedząc jak zareaguje.
Na moje słowa uśmiechnął się diabelsko i zawisnął nade mną.
- Tak? Moge ci dać lepsze porównanie- zaczął mnie całować po szyji.
- Na dziś już dziękuję- delikatnie go odsunęłam.
- Jak to?- zapytał oburzony.
- To był mój pierwszy raz. Daj mi odsapnąć!- uniosłam się lekko.
- No tak, przepraszam- powiedział z małym smutkiem, ostatni raz pocałował mnie w usta i wstał.
Zaczął sie ubierać, a ja go obserwowałam. Dlaczego? Nie chciałam wstawać i tak jakoś.
Zaczęłam się zastanawiać czy dobrze zrobiłam. Pokochałam go? A może nie? Jeszcze nie jestem pewna. Boże jak to brzmi! Jakaś naiwna debilka rozmyśla czy po jednym jej pierwszym seksie się zakochała. No ludzie!- Co się tak przygladasz?
- Tak jakoś.
- Dawaj, ubieraj się. Szybko- był leciutko zły.
Chciałam jeszcze chwile poleżeć, ale nagle...
- No ruszaj dupe!- wrzasnął przepełniony agresją.
Przestraszyłam się. Czułam, że to nie ten sam facet, którego poznałam.
Wstałam i zaczęłam się ubierać zaczynając od bielizny. Tym razem to on mnie obserwował.- Co?- zapytałam podirytowana.
Podszedł i złapał mnie za biodra. Gdy próbował mnie pocałować, wyrwałam się.
- Ej! Co jest?!- dopytywał jakby zaskoczony.
- Jesteś agresywny.
- Że niby ja?!- odwróciłam wzrok, nadal stojąc przed nim- Przepraszam Cię. Złotko- złapał mnie za policzki- wybaczysz?
- Tak- uległam podirytowana.
Kurwa! Nie wiem czy coś do niego czułam i to mnie rozwalało od wewnątrz.
Zaczął mnie desperacko całować i rozpinać mi stanik.- Przestań- nie przestał- Powiedziałam przestań!- krzyknęłam zbulwersowana, odpychając go od siebie.
- Kurwa co z tobą?!- zapytał oburzony.
- Odsuń się- odepchnęłam go, ubrałam się i wyszłam trzaskając drzwiami.
- Merveille!- wołał ze złością- Merveille!
Jaka ja jestem Naiwna! Głupia, jebana suka! Podoba mi się jak jest obok, ale kurwa nie umiem określić swoich uczuć! W sumie zawsze tak miałam, problem z ogarnianiem uczuć do drugiej osoby. KOSZMAR!
...
W domu zmyłam makijaż i poszłam pod prysznic. Gdy wyszłam z łazienki, spojrzałam na telefon...
,,5 nieodebranych wiadomości"
Teo:Merveille!
No weź, uspokój się
Kurwa Merveille!
Przepraszam Cię, po prostu...
Kocham Cię i nie chce Cię stracićCzemu ja tak łatwo ufam ludziom?
Poszłam na dół, postanowiłam zjeść popcorn maślany i pooglądać telewizje. Może chociaż tak się ogarnę?
_______________________________
Na dzisiaj to tyle. Króciutki rozdział z malutką dawką emocji. Czy tylko mnie jak narazie wkurza Teo za jego egoistyczne zachowanie i Merveille za jej wybaczenie? Może jednak Teo zasługuje na jej wybaczenie? Może pokochają się całym sercem?
Wszystkie odpowiedzi znajdziesz w następnych rozdziałach.

CZYTASZ
Twój Dotyk
RomanceFragment: ,,Otworzyła drzwi będąc nadal na moich rękach, a ja zatrzasnąłem je nogą. Niespodziewanie wpiła się w moje usta na co ja bezmyślenia oddałem jej pocałunek, a później zacząłem całować ją po szyji. Gdy zassałem lekko skórę obok jej obojczyka...