Luke POV
Podbiegam i szepczę jej do ucha
- Chyba muszę częściej ci dokuczać- szepczę zadziornie na co ona tylko wywraca oczami, podchodzi i siada na masce- Co tak odważnie?- pytam ją sam wchodząc na dach auta.
- Że ja?- podaję jej rękę i wciągam ją na dach.
- Uwielbiam to auto, między innymi za ten dach- mówię przerywając ciszę.
Leżę na plecach patrząc w gwiazdy, a ona siedzi po turecku przyglądając mi się.
- Luke, z iloma tak siedziałeś?
- Z żadną- odpowiadam krótko, nieukazując zdziwnienia jej pytaniem.
- Ta, uważaj bo ci uwierzę- mówi patrząc na staw.
- Naprawdę. Jeszcze z żadną nie spędziłem tyle czasu co z tobą. No może z jedną, ale to było w gimnazjum.
- A- odpowiada krótko i dalej wpatruje się w naturę.
•••
- Chcesz mi coś powiedzieć?- pytam z lekkim uśmiechem.
- Co? Emm- odwraca wzrok- w sumie to chyba się domyślasz, ale jeśli nie to... dzisiaj rano...- zaciska powieki i ciągnie dalej- Ja zos-zostałam z-zg- jąka się nie mogąc nic powiedzieć. Zaciska pięści i szybko odpowiada- Zostałam zgwałcona!- patrzałem na nią zdezorientowany.
Gorące łzy spływały strumieniem po jej rozgrzanych policzkach.
Później powiedziała mi o całym zajściu, a ja milczałem nie odrywając od niej wzroku, ani na sekundę.•••
- Powiedz coś- mówi cicho bawiąc się palcami.
- To... nie do końca o to mi chodziło. Bardziej chciałem usłyszeć coś w stylu "dziękuję, że mnie tu przywiozłeś"- moja nieudolna próba naśladowania jej głosu, spowodowała pojawienie się uśmiechu na jej twarzy- Ale wygadanie chyba bardziej pomogło- spojrzała na mnie i mocno wtuliła się w mój tors.
- Dzięki- powiedziała wycierając łzy.
Położyliśmy się razem na masce, a ona położyła głowę na mojej piersi. Uwielbiam jak tak leży, po prostu czuję się... jakiś.-Mer...
______________________________
Mega krótki rozdział, troszkę prawdy i takie tam. Mam nadzieję, że następne będą dłuższe.
Ola~♡

CZYTASZ
Twój Dotyk
RomansaFragment: ,,Otworzyła drzwi będąc nadal na moich rękach, a ja zatrzasnąłem je nogą. Niespodziewanie wpiła się w moje usta na co ja bezmyślenia oddałem jej pocałunek, a później zacząłem całować ją po szyji. Gdy zassałem lekko skórę obok jej obojczyka...