Dziękuję za 50k wyświetleń!
Możecie komentować na Twitterze pod #wzcssq
***
Dręczyło ją wielkie poczucie winy. Zawładnęło całym jej ciałem i umysłem.
Zawiodłaś.
Zawiodłaś.
Powtarzało. Przymknęła powieki by, choć na chwilę odciąć się od poczucia winy. Na nic.
W kącikach jej oczu pojawiły się łzy.
Zachowała się tak nieodpowiedzialnie.
Ktoś próbował ją zabić, a ona, zapominając o wszystkim, bezmyślnie uciekła.
Oczywiście. Najlepiej było się odciąć od problemów poprzez ucieczkę. Tylko zapominała, że to ich nie rozwiąże.
Zajechała pod dom i wyjęła kluczyki ze stacyjki.
Spojrzała w okna. Nigdzie nie paliło się światło, więc jej ucieczka pozostała niezauważona. Szkoda. Wolała, by Matthew porządnie się na nią wkurzył i okrzyczał. Pragnęła tego. Wiedziała, że zrobiła źle. Pragnęła nawet głupiego szlabanu. Czegokolwiek.
Wysiadła z samochodu i schowała kluczyki z powrotem na swoje miejsce. Weszła do domu w ten sam sposób, przez który wyszła. Zamknęła okno i zasłoniła zasłonę.
Puste korytarze oświetlone jedynie przez świece ponownie wprawiły ją w drżenie. Podłoga skrzypiała przy każdym jej kroku. Z duszą na ramieniu weszła na piętro, gdzie Matthew miał pokój. Rozejrzała się na boki. O ile pamiętała to jego pokój mieścił się na korytarzu w prawo. Miała skręcić, gdy przed nią mignęło coś ciemnego. Zatrzymała się w pół kroku i zamarła. Włoski na jej całym ciele stanęły dęba. Obróciła się, czując za sobą czyjąś obecność.
— Kolejna dziwka Nico?
Biało włosa kobieta w granatowym płaszczu zmroziła ją spojrzeniem.
— Czego tu szukasz? — syknęła. — Spadaj do jego sypialni lizać mu stopy.
Katie nie wiedziała, co zrobić. Jej umysł nadal przyćmiony poczuciem winy nie widział, jak wybrnąć z sytuacji.
— Zaniemówiłaś? — Kobieta zrobiła krok w jej stronę i złapała za ramie. Katie syknęła, czując jak paznokcie rozrywają jej skórę. — Nico zmienił upodobania? — Złapała kosmyk fioletowych włosów Katie i zakręciła na palcu. — Jesteś szpiegiem?
Katie pokręciła przecząco głową, ale kobieta szarpnęła kosmyk włosów, który nadal owinięty miała wokół palca. Dziewczyna poleciała do przodu, w ostatnim momencie łapiąc równowagę.
Nagły ruch spowodował, że odzyskała umiejętność zdrowego myślenia.
— Jestem Katie — powiedziała, wyszarpując się z uścisku kobiety.
Postawa blondynki zmieniła się natychmiastowo. Na jej twarzy pojawił się wesoły uśmiech, a ona sama rozłożyła ręce i przytuliła serdecznie Katie.
— Cieszę się, że mogę wreszcie cie poznać!
Katie zrozumiała, że źle oceniła wiek kobiety. Z uśmiechem wyglądała bardzo młodo, jakby była nastolatką.
— Jestem Jasmine, twoja kuzynka.
Katie jęknęła przeciągle, a kobieta odsunęła się zdziwiona.
CZYTASZ
Wybrana z ciemności
Vampire"Jesteście więźniami własnych umysłów" - daj się wciągnąć w świat, gdzie nic nie jest takie oczywiste. Katie była przekonana, że miała wyjątkowo dużego pecha, stając się kolacją głodnego wampira. Choć po tym wydarzeniu nic nie było takie samo, czuł...