25.

527 18 6
                                    

Obudziłam się po 15, pierwsze co zrobiłam to poszłam pod prysznic. Umyłam się dokładnie i ubrałam duży niebieski sweter i czarne legginsy, po czym związałam niechlujnego koka i zeszłam do kuchni, okazało się, że był w niej też Zayn, który wyglądał jakby wyszedł zza świata.

- Słyszałem, że pieprzyłaś się z Louisem. - zaczął pijąc wodę i biorąc jakieś dwie białe tabletki, na pewno przeciwbólowe.

- Nie wiem kto rozpowiada takie bzdury, ale zmień informatora. - odpowiedziałam mulatowi robiąc sobie płatki.

- Cóż znając cię jest to dosyć wiarygodne. - zaśmiał się podchodząc bliżej mnie.

- Najwidoczniej nie znasz mnie w ogóle. Ja nic nie robiłam, ale jestem pewna, że to ty nie jedną zaliczyłeś, więc zastanów się kto tu jest dziwką. - zabrałam miskę i poszłam do salonu. Nikogo w nim nie było, więc włączyłam telewizor. Nienawidzę tego, że ten dom jest tak duży, że nigdy nie ma nikogo chociażby w salonie. Jedna część domu, zawsze zostaje pusta.

- Ugh... - ojciec wszedł do salonu z laptopem, ale gdy mnie zobaczył od razu wyszedł.

- Też cię kocham. - mruknęłam z pełnymi ustami.

- Cześć, stary. - usłyszałam głos Nialla. Oni są gorsi od związków, muszą widywać się codziennie parę razy.

- Zayn jutro szkoła, dzisiaj nie idziesz na żadną imprezę. - Trisha, wyszła z pokoju ojca.

- Mam wystarczająco dużo lat, żeby sam o tym decydować. - odpowiedział kobiecie, a mi było dosyć głupio, bo teraz byłam zła na Zayna, że tak się odzywa do własnej matki, a wczoraj ja tak zrobiłam mojemu tacie.









____________________
Do zobaczenia

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Oct 22, 2017 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

We are different.     ll N.H llOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz