Rozdział 33

6.4K 180 17
                                    

Amanda POV

Obudziłam się wcześnie bo było mi zimno, zauważyłam że Han zabrał cały koc więc wyrwałam mu go z rąk przy okazji go budząc.

- Dziewczyno co ty robisz? - spojrzał na mnie zdziwiony.

- Biorę od ciebie koc bo mi zimno.

- Ty go nie wzięłaś, ty mi go wyrwałaś! - krzyknął po czym się zaśmiał.

- No to teraz masz pecha. - pokazałam mu język a on położył głowę na moim brzuchu.

- Zaraz trzeba coś zjeść ale że nic nie wziąłem to musimy jechać do jakiejś knajpki. - zaczął się śmiać.

- Serio nie wziąłeś jedzenia. Brawo geniuszu. - spojrzałam na niego z uniesioną brwią a on zaczął się ubierać.

Kiedy już wszystko włożyliśmy do samochodu ruszyliśmy do jakieś baru coś zjeść. Po zjedzonym śniadaniu pojechaliśmy do domu aby umyć się i przebrać. Gdy wjechaliśmy do garażu odrazu pobiegłam do swojego pokoju, zabrałam potrzebne rzeczy i poszłam do łazienki. Wzięłam szybki prysznic po czym ubrałam szorty i krótki top, pomalowałam się i wyszłam z łazienki. Kiedy zeszłam do salonu zobaczyłam Kim karmiącą Tony'ego.

- Cześć, chcesz coś do picia? - zapytałam z uśmiechem.

-Herbatę poproszę. - odpowiedziała.

- Już się robi. - w tym czasie wstawiłam wodę na moją kawę i jej herbatę.

Gdy zrobiłam nam picie Kim wsadziła malucha do nosidełka i w spokoju mogłyśmy wypić swoje napoje oraz poplotkować.

- Cześć wszystkim! - krzyknął Luke budząc przy tym Tony'ego.

- Dobra uśpię go. - mówiąc to Kim przewróciła oczami i poszła z małym na górę.

- Cześć a ty co taki szczęśliwy. - powiedziałam.

- Kupiłem nowe auto! - podskoczył.

- Boże debil. - mruknęłam pod nosem. -  Luke to super naprawdę idź opowiedz to Hanowi, napewno chce usłyszeć tę fascynującą opowieść.

- Masz to gdzieś prawda?

- Dokładnie. - powiedziałam po czym wyszłam z domu.

Poszłam do parku gdzie czekał już na mnie Alex. Ubrany jak zawsze w najlepsze ciuchy jakie tylko mogą istnieć. Zapomniałam powiedzieć że Alex jest moim przyjacielem no i jest gejem.

- Cześć Ami. Musisz mi wszystko opowiedzieć co się wczoraj działo. - powiedział przytulając mnie.

- Cześć Alex, opowiem tylko chodź do jakiejś pizzerii bo jestem głodna.

- Boże ty nienażarta dziewczyno, ile ty tego mieścisz w tym plaskim brzuchu. - powiedział łapiąc mnie pod ramie.

- Dużo tego mieszczę i się odwal. - zaśmiałam się i poszliśmy w stronę pizzerii.

Gdy byliśmy już na miejscu, usiedliśmy w najmniej zatłoczonym miejscu a ja szybko poszłam zamówić pizze. Kiedy wróciłam zaczęłam opowiadać chłopakowi wczorajszą noc.

- Pierdzielisz. - powiedział gdy skończyłam opowiadać.

- Taki jest Han. - powiedziałam to i w tym samym czasie dostaliśmy naszą pizze którą odrazu zaczęłam jeść.

-  Muszę go poznać. - mrugnął Alex.

- Łapy precz od niego. - zaśmiałam się. 

Po skończonym obiedzie Alex odprowadził mnie do domu.

- Wiem że chcesz wejść i poznać wszystkich więc proszę bardzo. Właź do środka. - uśmiechnęłam się a ten natychmiast wszedł do domu.

Razem z Alexem udałam się do salonu gdzie wszyscy w tym momencie przebywali.

- Cześć chciałabym wam przedstawić mojego przyjaciela Alexa.

- Hejka. - powiedzieli wszyscy.

- Miło mi was poznać.

Po dłuższej chwili Alex już opowiadał o sobie. Po opowieści Alexa, Luke zaproponował żebyśmy oglądnęli film, oczywiście każdy się zgodził.


BARDZO PRZEPRASZAM ŻE TYLE MNIE NIE BYŁO.
Wiem rozdział nie jest dobry ale starałam się.
Myślę że wybaczycie mi tak długą nie obecność.
Obiecuję poprawę! 🙏🏻🙏🏻

Friend of my brother [UKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz