Gwiazdką
Gwiazdką byłaś
We śnie moimJak szum
Świst
Wicher
- przeleciałaś -Tylko wzrok
Podążył
Między nami
Na korytarzuTylko oddech
Puls uwolnił
Z płuc namTak to my byliśmy
To myW snach
Nie w milczeniu
Gwiazdko
CZYTASZ
Kosmyk Jej Włosów
PoesíaSłodki jej zapach I smak W zmysłach mych wplątany Zapędził się w labiryncie I już wyjść nie może Kochany