Gdzie jesteś moje kochanie,
Gdy przemierzam,
Przez dni jak krainy,
Przez noce jak lata,
Ale jednak nie płaczę,
Gdzieś czuję Twą miłość,
Twą przyszłość,
Którą chowasz po kieszeniach,
Słyszę Cię kochanie,
Jak szepczesz,
Gdy lampy wieczornej żar,
Obija nasze oczy,
Tęsknimy już za sobą,
Mimo naszej nieznajomości,
Ale proszę nie płacz kochanie,
Już do Ciebie jadę.
CZYTASZ
Kosmyk Jej Włosów
PoesíaSłodki jej zapach I smak W zmysłach mych wplątany Zapędził się w labiryncie I już wyjść nie może Kochany