Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Zayn
Jesteśmy ze sobą z Liamem już parę dobrych lat, a tak dokładnie to ponad cztery. No prawie pięć, bo za miesiąc mamy rocznicę i gdzieś wyjeżdżamy, ale Liam mi nie powiedział gdzie, bo to niespodzianka. Nie naciskałem na niego, bo wiedziałem, że i tak mi nie powie. Jest strasznie uparty.
Poprawiłem swoją spódniczkę, która była biało czarna w kratkę. Właśnie skończyłem robić ostatnie potrawy na kolację wigilijną, kiedy usłyszałem przekręcanie klucza w drzwiach wejściowych a po chwili ich otwieranie. Wyszedłem na korytarz, szeroko uśmiechając się na widok mojego chłopaka i już po chwili byłem w jego objęciach.
- Tęskniłem. - mruknąłem i go pocałowałem.
- Nie było mnie tylko kilka godzin. - zaśmiał się cicho. - Ty przylepo.
Poczułem jak mnie podnosi, więc wtuliłem się w niego i pozwoliłem zanieść na krzesło w jadalnio-salonie. Puściłem z wieży świąteczne piosenki szczerząc się do Liama słysząc Last Christmas.
- Bardzo ładnie dzisiaj wyglądasz, kochanie. - powiedział i mogę się założyć, że byłem czerwony jak pomidor.
- Dziękuję. - szepnąłem, zaczynając powoli jeść.
🎄☃️🎄
Po zjedzonej kolacji oboje poszli na kanapę i włączyli telewizor, oglądając różne filmy. Oczywiście co to by były za święta bez Kevina. Szukając czegoś ciekawego na kilku kanałach trafili na ten właśnie film. W końcu trafili na coś co ich zainteresowało, więc wtuleni w siebie zaczęli oglądać. Zaynowi ani na chwilę nie schodził uśmiech z twarzy, a to tylko dlatego, że siedział z miłością swojego życia. Już jako mały chłopiec marzył, aby kiedyś spędzać w ten sposób święta i to marzenie od kilku lat się spełnia.
Uśmiech na jego ustach zmalał, aż w końcu zniknął całkowicie widząc scenę ślubu w filmie. Odchrząknął cicho i mocniej przytulił się do swojego chłopaka. Złapał za materiał spódniczki, zaczynając się nią bawić.
Liam spojrzał na niego i widząc smutny wyraz twarzy ukochanego, wiedział, że w końcu zrobi to, na co zbierał się od kilku tygodni. Wypuścił głośno powietrze i wyswabadzając się z jego uścisku, zsunął się na podłogę i klęknął, wyciągając pudełeczko z kieszeni.
- Zayn, jesteś miłością mojego życia i chciałbym spędzić je z tobą już do końca, dlatego chciałem zapytać, czy zostaniesz moim mężem? - uśmiechnął się nerwowo, otwierając pudełeczko. W środku był pierścionek z różowym kamieniem, w którym Zayn się zakochał niemal natychmiast.
Pokiwał szybko głową i rzucił się na Liama, głośno krzycząc tak. Rozpłakał się czując pierścionek na palcu.
- Piękny.
🎄☃️🎄
- Będziemy mieć dwa psy i kota. Kupimy domek na plaży, gdzie będziemy jeździć na wakacje. Otworzymy własną pijalnię herbaty, która będzie najlepsza w mieście. Mam już tyle planów, Liam. - westchnął z szerokim uśmiechem.
- Mamy na to wszystko dużo czasu. Zrobimy co chcesz. - szepnął i czule go pocałował.
