Wszystkich obudziły krzyki dochodzące z korytarza. Jak na zawołanie zerwali się z łóżek i pobiegli do drzwi. Każdy był w gotowości do walki, jednak jak się okazało nie było to potrzebne.
Na korytarzu ujrzeli drobną kobietę, która przestraszyła się przebiegającego przed nią szczura. Tylko pytanie skąd w takim hotelu wziął się szczur? Nie zaprzątali sobie tym głowy tylko poszli z powrotem do pokoju się spakować.
Po pół godziny poszli do recepcji, aby się wymeldować.
Wyszli z hotelu i dopiero zdali sobie sprawę, że nie wiedzą gdzie mają iść. Zeref wychodząc z pokoju powiedział do czekających za drzwiami pozostałych "Spotkamy się jutro w samo południe". Nikt jednak nie spytał gdzie mają się spotkać.
Ruszyli więc całą gromadą przed siebie licząc na to, że Czarny mag sam ich znajdzie gdy nadejdzie pora.
Zostały im jeszcze jakieś trzy godziny, więc postanowili iść odrobinę pozwiedzać.
- Jest tu trochę inaczej niż w Magnolii. - Wendy przerwała niezręczną ciszę. Bardzo podobało jej się miasto. Było tu tak głośno i o każdej porze dnia mijało się tak wiele osób. Czasem zastanawiało ją o czym te osoby myślą, dokąd idą...
- Masz racje Wendy. – przytaknęła Erza. Natsu trzymał się ciągle z tyłu. Levy próbowała zwrócić jego uwagę na piękne budynki, pomniki znajdujące się na rynku. Chłopak tylko kiwał głową i nie uśmiechnął się ani razu.
Nie wiedzieli gdzie szukać Zerefa. Minęło południe. Lucy stwierdziła, że to raczej nie rozmowa, którą powinien ktokolwiek usłyszeć, więc pomyślała o opuszczonym miejscu, w którym byli wczoraj Levy i Gajeel.
Tam go zastali.
- Czekałem na was. Myślałem, że nie przyjdziecie. - Wszyscy lekko się podirytowali. Mag nie dał im żadnych wskazówek, co do miejsca spotkania, a teraz ma żal. Jednak nie o to chodziło. Erza zaczęła spokojnie.
- Gdzie znajdziemy Acnologie?
- Niecierpliwimy się? W końcu tylko po to przyszliście... znajdziecie go w Ballum na wschodzie.
Ballum to kraj graniczący z Fiore na wschodzie. Jest nieco biedniejszy, magowie tam to rzadkość.
Natsu poprosił wszystkich żeby zostawili go na chwilę z Zerefem.
- Musisz mi coś obiecać Zerefie. Musisz przysiądz, że gdy zabiję Acnologie oddasz mi jego. Inaczej zabije ciebie.
- Gwarantuję ci to bracie. Wróć tu, gdy tylko się uda. Musi się udać, wierzę w ciebie Natsu.
- Nie zawiodę cię. - Oczywiście nie chodziło o "Nie zawiodę cię, bo jesteś moim bratem." Chodziło o interes, czystą wymianę - życie za życie.
Natsu nie czuł się właściwie z tym co zamierza zrobić. Nie wie czym jest Acnologia, ale to nadal żywa istota, to zniżanie się do poziomu Zerefa, wiedział to. Jednak jakie miał wyjście? Znał Happiego od zawsze. Był przy nim każdego dnia. Razem dorastali. Czasem trzeba coś stracić, by zyskać coś innego, w to wierzył. Nie widział opcji niepokonania Acnologii. Był to najmocniejszy przeciwnik z jakim prawdopodobnie będzie się mierzył. Jego smutek odebrał mu część racjonalnego myślenia. Po prostu musiało się udać.
Chłopak miał przez pewien czas myśli samobójcze. Po co żyć bez przyjaciela? Teraz ma wyjście. Umrze i spotka się z nim lub razem będą żyć na ziemi. Obie opcje wydawały mu się dobre. Lucy i reszta nie miała pojęcia o tym, że Dragneel myśli o śmierci w taki sposób; jak o czymś, co może go ocalić. Pod wpływem różnych wydarzeń ich przyjaciel zmienił się nie do poznania i nic nie mogli z tym zrobić. Czuli się tak bardzo bezsilni, więc kiedy nadarzyła się okazja na odzyskanie tego, co utracone nie zastanawiali się nad tym, oto co znaczyła dla nich ta przyjaźń.
- Ballum na wschodzie?
- Nie byłaś tam nigdy Wendy? - Szykowała się długa wyprawa. Do kraju na wschodzie można było się dostać jedynie drogą lądową.
Zapowiadała się długa podróż.
_____________________________________
Zdążyłam! Jeszcze 17 minut do północy. Przepraszam, że tak późno ale jak wszyscy pewnie zauważyli są pewne problemy z wattpadem.
Cofnęło mi publikację całej książki! Wszystkie gwiazdki, wyświetlenia i komentarze zniknęły. A dlaczego? Przez te cholerne problemy z wattpadem! Cofnęło publikację tego rozdziału bo był ale go nie było. I co? Publikuje go znowu i widzę, że to PIERWSZA OPUBLIKOWANA CZĘŚĆ OPOWIEŚCI.
Jak tam u was? Wczoraj miałam konkurs rejonowy z matmy i było okropnie. Z mojego rejonu przeszła jedna osoba ledwo mieszcząc się w progu a ja miałam 13/30 punktów. Ale biorąc pod uwagę, że na ok. 30 osób przeszła 1 to nie poszło mi aż tak źle. A wy z czegoś piszecie? Mnie jeszcze czeka infa...
Do następnego!
CZYTASZ
Powrót mroku || fairy tail
Hayran KurguPo dostaniu listu od Zerefa i straceniu najlepszego przyjaciela - Happy'ego, Natsu popada w depresje. Po jakimś czasie dowiaduje się, że może uratować exceeda wykonując pewną misję. Czy podejmie się jej? Na czym ta misja będzie polegać? Czy uda mu s...