Susanna pov
Właśnie siedzimy w pociągu który zawiezie nas do Hogwartu. Pamiętam jakby to było wczoraj kiedy pierwszy raz usiadłam do tego pociągu. To było na trzecim roku. Trzy lata temu. W tym roku zaczynamy rok szósty. Tęskniłam za Hogwartem. Ze spraw Zakonu, dowiedziałam się, że jest źle. Myślę że śmierciożercy coś planują. W przedziale jestem ja, brat, Syriusz, Remus i Peter. Lily poszła zobaczyć się z Mary i Marleną.
-O Merlinie!- krzyknęłam
-Co sie stało?- zapytali wszyscy zdziwieni
-Przypomniałam sobie jak pierwszy raz was spotkałam- wskazałam na Łapę, Lunatyka k Glizdogona.
-Ach ten zart- powiedział James
-No właśnie...
-Co robimy?- zapytałam
-No chyba jasne- oznajmił Syriusz
-Psikusa naszym kumplom że Slytherinu- zasmial się James2 godziny później- WS
Syriusz pov
Siedzimy prze stole, a nagle do WS wkraczają Ślizgoni z wielkimi bomblami na ciele i irokezami na głowach. Nie powiem, Bellatrix świetnie pasuje ta fryzura
-HUNCWOCI!!!- krzyknął ktoś
Slughorn... Opiekun Slytherinu
-Tak???- zapytała Susie przesłodzonym głosem
-Coś cie im zrobili!!???
-My?- zapytał James i spojrzał na Ślizgonów- Nic...
-Jak to nic!?
-Ano nic- powiedziałem
Profesor był cały, no jak by to powiedzieć... Wyglądał jak ugotowany burak.
-Profesorze- zaczęła uśmiechnięta Sus- wygląda pan jak ugotowany buraczek
Cała sala zaczęła się śmiać. Nawet niektórzy ślizgoni
-Potter!- krzyknął ślimak zły
-Tak profesorze burak?- zapytał James
-SZLABAN!!! Jutro o 20 w sali od eliksirów!!!- i odszedł zły
-Ach...On to się nigdy nie Zmieni- westchnelem
-Ale może!- powiedział oburzony Remus
-Jak?- zapytałem
-Może mieć niebieską twarz od farby- zasmial się Remus- zakryje mu to jego "Rumieńce"
Zaczelismy się nie opanowanie śmiaćTydzień później...
Susanna pov
Jest wieczór. Ja i Huncwoci siedzimy sobie w PWG gdy nagle mamy rozkaz aby wszyscy zebrali się w WS. Biegniemy już spóźnieni trochę i wpadamy do sali. Szybko siadamy na swoich miejscach.
-O co chodzi?- zapytałam Mary, Marleny i Lily
-Nie wiemy- odpowiedziały
Popatrzyłam na moich huncwotów. Pokiwał przecząco głowami. Istnie ciekawe...
-Moi drodzy!- zaczął Dumbledore- Musimy wam coś ogłosić
-Co?- zakrzykneli wszyscy huncwoci
-Widze że Huncwoci się niecierpliwią, a tak ogólnie... W tym roku, w naszej szkole odbędzie się wspaniale wydarzenie
Popatrzyłam na niego z większym zaciekawieniem.
-Turniej Trójmagiczny!- krzyknął Drops
Zamarłam. W naszej szkole... Turniej Trójmagiczny... No to nieźle. Na sali zabrzmiały oklaski i gwizdy.
-Ale najpierw trzeba wam wytłumaczyć parę spraw- kończył- Turniej Trójmagiczny jest rozgrywany między trzema szkołami: Hogwart, Durmstrangu i Beaubetonx. Z pośród tych szkół wybiera się po jednym reprezentancie. Mam dla was jeszcze jedna wiadomość, uczestnik Turnieju musi być od szóstej klasy wzwyż.
Na sali dało się usłyszeć okrzyki protestu. W sumie ciekawie by było gdyby brało się udział w takim Turnieju. Za to jest wielka nagroda, wieczna chwała... Ale lepszą jest zabawa! A może się zgłosze... Muszę się nad tym zastanowić.
-Jutro do naszej szkoły przybędą pozostałe dwie szkoły. Na dziś to koniec. Dobranoc.
Jako ostatni opuściliśmy WS.
-Co o tym myślicie?- zapytałam
-No nie wiem...- gadał Remus
-W sumie jest za to kasiora i wieczna chwała- powiedział Syriusz
-Ale jest też możliwość śmierci albo zranienia, a w zranienia to nie wątpię- powiedziałam
-Zglosicie się?- zapytał Peter
Wszyscy dziwnie popatrzyli na mnie. Chyba wykryli moje myśli. Popatrzylam na nich
-Zastanawiam się nad tym...
-Susie, to jest...- mój brat nie dokończył
-Wiem że można zginąć, ale...
Popatrzyłam na Syriusza. Wiedziałam że ta nagroda pieniężna się mu przyda, nam...
-Zobaczymy co będzie- powiedział Remus
Poszliśmy w stronę PWG. W salonie byli siodmoklasisci i niektórzy z naszego rocznika. Gdy weszliśmy wszyscy się na nas popatrzyli. Chyba myślą że się ktoś z nas zgłosi. Na razie jeszcze nic nie wiadomo...
-Ja Idę- powiedziałam- Pa!
-Pa!- odpowiedzieli wszyscy
Podeszlam do Syriusza o an mnie pocałował
Poszłam do mojego dormitorium. Była tam już Lily. Siedziała zaspana na łóżku. Możliwe że na mnie czekała
-idź spać- powiedziałam- jesteś zaspana
-Chwila- zaprzeczyła- mam tylko pytanie.
-No...
-Idziemy jutro z Huncwotami do Hogsmeade?
-Ale wyjście jest sobotę...- zatrzymałam się- jutro jest sobota?
-No tak
-To mam dobrą orientację czasową...
Po krótkiej rozmowie poszliśmy spać. Jutro czeka nas zabawa... Sprawy odnoszące się do Turnieju i wypad do Hogsmeade.
CZYTASZ
Huncwoci- trudne chwile... ✔
FanficSusanna Potter. Siostra Jamesa Pottera. Ona, chociaż tak podobna do brata, zupełnie inna. Postanawia zamiast do Hogwartu, wyjechać do Durmstrangu. Co się z nią stanie? Lata rozłąki z rodziną źle działa jak i na Susannę, jak i na rodziców. Rodzice po...