Na oślep wrzucałam do walizki to co akurat wpadło mi w ręce, już za chwilę Simon zjawić się pod moim domem. Wyjeżdżamy na ferie do Rio de Janeiro, nie mogę się już doczekać, to mają być dwa tygodnie tylko dla mnie i dla niego
W pośpiechu zapięłam walizkę, zbiegłam szybko po schodach w nadziei że się nie przewrócę. Kiedy postawiłam swoje bagaże przy drzwiach, ktoś zadzwonił do drzwi
- Witam panią Smith w tak cudownym dniu- dźwięcznie wypowiedział Simon
- Cześć- przytuliłam go, dalej stojąc w drzwiach
- Ambar, muszę ci kogoś przedstawić- powiedział trochę niepewnie nerwowo drapiąc się po karku
- Kogo?- odpowiedziałam zdezorientowana odsuwając się trochę od niego
- To jest Blue, pojedzie z nami- zza jego pleców wyłoniła się dziewczyna na oko w moim wieku, miała czarne włosy do ramion i nieskazitelną jasną cerę, mimo to i tak nie czułam w niej nawet najmniejszej konkurencji na mojej drodze do szczęścia, chociaż sądzę że jej nie polubię
- Cześć- uśmiechnęłam się sztucznie i podałam jej rękę, dziewczyna też mnie nie polubiła i od niechcenia ją uścisnęła, zmroziłam wzrokiem Simona za ten głupi pomysł
- Mogę zabrać twoje bagaże?- zapytał mnie chłopak aby przerwać niezręczną ciszę jaka między nami zapanowała
- Tak- odparłam krótko i zabierając ze stołu swoje rzeczy wyszłam z rezydencji wypraszając z niej również nowo przybytą dziewczynę
- Chyba możemy wsiadać- zakomędował Simon, Blue posłusznie wsiadła a ja szybko podeszłam do chłopaka
- Co to ma być!?- wycedziłam przez zęby
- Ambar widziałem że będziesz zła ale nie miałem wyboru - tłumaczył się - to jest moja dawna przyjaciółka z Meksyku, ma rodzinę w Brazylii, obiecałem jej że ją tam zawiozę, nic więcej
- Na pewno tylko zawieziemy?- zapytałam chłopaka, Alvarez spiął się
- Tak, na pewno- powiedział przez zęby, wtedy bez słowa wsiadłam do samochodu, byłam zła że wcześniej nie skonsultował tego ze mną.Jechaliśmy w zupełnej ciszy tylko co chwilę wymieniając się jakimś pojedynczym komentarzem na temat kierowców na drodze. Dziewczyna z tyłu nie odezwała ani słowem. Mam nadzieję że szybko dojedziemy na miejsce i się jej pozbędziemy.
Po kilku godzinach drogi zatrzymalismy się na jakiś posiłek, siedząc przy stole zrobiło mi się niedobrze, poinformowałam chłopaka że idę do toalety opuszczajac pomieszczenie.
Kiedy wyszłam z kabiny przy umywalce stała Blue dokładnie mierząc mnie wzrokiem
- O co ci chodzi?- zapytałam odrzucając swoje włosy do tyłu
- Nie wiem jak Simon mógł zakochać się w takim czymś jak ty- podeszła do mnie i chwyciła mnie za nadgarstek- on jeszcze będzie mój...zobaczysz- szepnęła mi na ucho.
Mam wrażenie że to będą niezapomniane ferie...Ps: Podoba nowa postać? (mi nie)
Życzę wam udanego weekendu i miłego poniedziałku ❤PPs: Nowy rozdział za 10 gwiazdek (postarajcie się 😂)
