Chapter 11

589 27 7
                                    

W Blake było jak zawsze, nic szczególnego. Myślę że powinnam opowiedzieć o tym co stało się dzisiaj w Rollerze.
Jak zwykle weszłam do budynku i usiadłam przy stoliku, wszystko wydawało się być jak zazwyczaj. Wszyscy zajmowali się swoimi sprawami, tyko brakowało mi tam jednej osoby- Simona. Nie miałam pojęcia gdzie mógł być. Miałam nadzieję że przyjdzie niedługo bo byliśmy umówieni na próbę. Chwilę po tym w drzwiach pojawił się wcześniej wspomniany chłopak
- Cześć Ambar- krzyknął do mnie z daleka
- Hej- odpowiedziałam mu i podeszłam do niego
- Przepraszam za spóźnienie, ale coś mnie zatrzymało- odparł szybko
- Tak, tak rozumiem Simon, powiedz mi tylko...co miałeś na myśli we wczorajszym SMSie?- zapytałam go kiedy usiedliśmy przy stoliku
- Przemyślałem wszystko i myślę że możemy zaśpiewać twoją piosenkę- powiedział nieco speszony wczorajszą sytuacją i tym jak się zachował
- To super- uśmiechnęłam się i przytuliłam go - to zaczynamy?- zapytałam
- Chciałbym jeszcze z tobą porozmawiać- powiedział lekko zdenerwowany
- Jasne mów- zachęciłam go rozkładając się na fotelu
- To delikatna sprawa..ale..jesteś wyjątkową dziewczyną Ambar i.....ugh....powiem prosto z mostu....zostaniesz moją dziewczyną?- wydukał, byłam zaskoczona i jednocześnie szczęśliwa że mój plan tak dobrze wychodzi
- Oczywiście Simon, z największą przyjemnością- złapałam go za rękę - długo na to czekałam- wyszeptałam
- To dobrze - powiedział patrząc mi w oczy, nie czekając dłużej pocałowałam go i uśmiechnęłam się, ciesząc się z mojego ,,związku" ...

Simbar forever ❤Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz