możliwe błędy, sprawdzę jutro
Baekhyun wiedział, że nie wróci za szybko do domu, kiedy zobaczył Chanyeola. Wypili swoje kawy, obaj udając, że się nie śpieszą, obaj zdesperowani, aby wydostać się z kawiarni. Słońce szybko zachodziło, teraz kiedy kwiaty wiśni opadły i dni stawały się krótsze, a ich potrzeba bycia razem była przytłaczająca. Obaj czyli to w otaczającym ich powietrzu.Chanyeol nie musiał nawet pytać. Skończyli i Baekhyun złapał swoje pędzle i płótna. Zarumienił się, kiedy Minseok puścił mu wszechwiedzące oczko, kiedy podążał za wysokim mężczyzną przez drzwi do jego auta. Jadąc, wpadli w przyjemną rozmowę. -Twoja wizyta się dzisiaj przedłużyła? -spytał Baekhyun, bardziej twierdząc niż pytając, nie oczekując odpowiedzi.
-Tak. Doktor powiedział, że poziom mojego tlenu jest niski. Zrobił kilka dodatkowych testów i pobrał mi krew.
Serce Baekhyuna zamarło. -Wszystko w porządku? -jego głos zadrżał prawie niedostrzegalnie, gdy spytał. Chanyeol jęknął wewnętrznie. Nie powinien był mu mówić. Wiedział, że tak będzie.
-Jest w porządku. -odwrócił się do Baekhyuna i posłał mu najbardziej pogodny uśmiech. -Powiedział, że mogę po prostu łapać grypę.
Baekhyun nie był w stanie pozbyć się uścisku niepokoju ze swojego żołądka.
Wszystko było z nim w porządku. Przez 25 lat wszystko było z nim w porządku.
Zmarszczył brwi, wyglądając przed okno.
Co jeśli przeze mnie zachoruje?
Co jeśli go zabijam?
Zatracił się w myślach, kiedy auto Chanyeola sunęło wzdłuż klifu w kierunku jego domu. Kiedy dotarli, zauważyli inny, bardziej naglący, problem.
Przed ogrodzeniem domu Chanyeola kręciło się paru znudzonych fotografów. Baekhyun zapomniał, że Chanyeol był tak jakby popularny. -Chanyeol. Czemu oni tutaj są? Nie jesteś aż tak sławny, nie?
Chanyeol przewrócił oczami. -Wszyscy w tym biznesie są sławni jeśli znajdzie się jakiś skandal. Którym pewnie jesteśmy my. -zjechali na pobocze i zatrzymali się. Chanyeol odwrócił się do Baekhyuna. -Mamy kilka opcji. Możemy wyjść i ich ignorować. Możemy wyjść i pozwolić im porobić swoje zdjęcia. Albo możemy odjechać i pojechać do ciebie.
Instynkt Baekhyuna krzyczał do niego. Odjechać. Jedziemy do mnie. Ale nie miał ani dobrej kawy, ani dźwięku fal. Jego łóżko było mniejsze, a łóżko Chanyeola było duże, mięciutkie i jego pościel była fajniejsza. I nie chciał uciekać przed tym, kim byli. -Co ty chcesz zrobić? -spytał Baekhyun. -To dla ciebie tutaj są. To ty masz skandal. Czy to zrani twoją karierę?
Chanyeol spuścił wzrok i ścisnął jego dłoń. -Prawdopodobnie. Nie obchodzi mnie to. Po prostu wysiądźmy.
Chanyeol puścił dłoń Baekhyuna i wysiadł. Odszedł auto i otworzył drzwi Baekhyunowi, który szybko poprawił włosy i sprawdził swój eyeliner. Chanyeol złapał jego dłoń i Baekhyun pozwolił mu poprowadzić się w kierunku bramy. Fotografowie wyskoczyli przed nimi. -Czy masz dla nas jakieś oświadczenie? -spytał jeden.
-Nie. -odpowiedział Chanyeol. Poprowadził Baekhyuna pomiędzy nimi i przez bramę, która zamknęła się za nimi ciężko, blokując się.
Bezpieczny w domu, Baekhyun przypomniał sobie o oddychaniu. Jednakże jego nieprzyjemne uczucie niepokoju wróciło.
Jego kariera
Jego życie
Jego serce
CZYTASZ
hush [TŁUMACZENIE]
Fanfiction"Drzwi otworzyły się i zderzyły z Chanyeolem, sprawiając, że jego kawa rozlała się wszędzie, po jego ubraniach, po podłodze. Sprawca tej tragedii, drobny mężczyzna z brąz włosami, pozbierał szybko swoje rzeczy, które także rozsypały się wokół. -Och...