Październik 2015, List od redaktora naczelnego
PRZYJEMNOŚĆ NOWOŚCI
To lato było gorączkowym biegiem tygodnia mody, wypoczynkowych miejscowości i męskiech kolekcji dla redaktorów Vogue'a i dla mnie. Kiedy wiosną dyskutowaliśmy nad tym wydaniem, nie mogliśmy przewidzieć poznania nowych sił podczas letnich miesięcy, którzy zainspirują nas do opublikowania wydania, które nie tylko jest inne, ale również niespotykane w historii Vogue'a. Publikacja wydania z motywem przewodnim jest wielkim wyzwaniem, ale czujemy że jest również wielkim osiągnięciem. Kiedy poruszyłem pomysł umieszczenia współczesnych, brytyjskich sił kulturowych, tych, które przesuwają granice nowości, dziewczyn i chłopców którzy są uosobieniem fajności, biuro Vogue zamieniło się w istny chaos opinii i faworyzowania. Nie każdego dnia widzę swoją załogę tak radosną i kiedy ktoś poruszył problem kogo umieścić na okładce, stanęliśmy twarzą w twarz z problemem wybrania tylko jednej osoby. Alexa Chung, ("dziewczyna, która ma to coś," strona 266) sfotografowana przezp Petera Lindbergha i Dyrektora Generalnego Zayna Malika, przemieniła się w nikogo innego, tylko samą siebie w wydaniu, które zawiera wszystko czego szukamy na minimalistyczną jesień. Jest to pierwsza okładka Petera od niemalże dekady i rzadki przykład Zayna pracującego z kimś takim jak Chung, która sama jest stylistką, dla nowego numeru. Dla Zayna, to nigdy nie jest o dialogu albo kompromisie i rzadko jest przyćmiewany przez gwiazdy, które fotografuje; dla niego ubrania i to jak one wychodzą na zdjęciach są tą rzeczą. Ale Zayn jest fanem; był tym, który jako pierwszy zasugerował Alexę na okładkę i jak sama mnie poinformowała, nawet pozwolił jej wybrać jedną lub dwie rzeczy do ubrania, kiedy spotkali się w Covent Garden. Zayn widzi w Chung to, co my wszyscy widzimy: nie tylko zadziwiająco piękną kobietę, która jest poniekąd anomalią w świecie mody, znaną za bycie wyjątkowo prostą lecz nienaganną w swoim guście modowym, ale również niezwykle zabawną osobą i wybitną business woman.
Biznes jest tym, czym są Brytyjczycy, gdy Joan Juliet Buck idzie za kulisy największej modowej historii tego wieku ("London Affair," strona 311), odwiedzając londyńskie biuro Net A Porter i poznając od środka prace najbardziej dochodowego przedsięwzięcia ostatniej dekady. I mówiąc o historiach sukcesu, Hadley Freeman bada imperium Victorii Beckham, jej osobiste starania razem z rodziną i biznesem, razem z historią jak wzniosła siebie samą i swoją firmę, by była niczym innym, tylko wybitną obecnością na światowej scenie. Jest pieczątką nienagannego designu na każdej rzeczy wychodzącej z fabryki Beckham i to właśnie zostało sfotografowane przed Davida Simsa na Dover Street w Londynie, gdzie rok temu firma otworzyła swój jedyny sklep ("Fashion Transformer", strona 342).
Florence Welch jest kolejną osobowością. Prerafaelicka postać złapana przez wirujący derwisz, ikona brytyjskiej muzyki, która zawładnęła światem swoimi tekstami i artpopowym brzmieniem. Flo, jak woli żeby się do niej zwracano, jest nie tylko nadzwyczajną osobowością w muzycznym świecie, ale również robi za muzę w modzie, ze swoimi wysokimi do nieba szpilkami, często zamienianymi na bose nogi i proste, białe, przezroczyste koszule od Saint Laurent zasłonięte przez niekonwencjonalne, luźne koszulki. Z wielką dumą mamy ponownie u siebie Welch. Ostatnim razem jej występ na Met Costume Institute Gala w 2011 roku rzucił na nas zaklęcie i patrząc w tył, to był tylko początek tego, co wydaje się być erą ognistowłosej bogini. Dyrektor kreatywny Zayn Malik pracował nad działem z Flo ("Królowa wszystkiego," strona 282) w którym ubrania opowiadają niezawstydzoną historię, która nie zna czasu, nawet jeśli otworzysz strony magazynu za dziesięć lat.
Louis Tomlinson
Redaktor naczelny
Całowanie Harry'ego zdawało się być najlepszą i najgorszą rzeczą, którą Louis mógł zrobić.