XII

1.7K 83 14
                                    

Obudził mnie głośny dźwięk budzika. Spojrzałam na telefon i ujrzałam godzinę 6:30. No cóż, trzeba w końcu zacząć pracować. Szybko wstałam i narzuciłam na siebie szlafrok. Po zimnym prysznicu i pomalowaniu się ubrałam się w taki komplecik. Moja kuzynka mówiła, że od dzisiejszego dnia muszę ubierać się trochę bardziej...skąpo niż wcześniej. 

Zeszłam do kuchni o godzinie 7

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zeszłam do kuchni o godzinie 7. Chłopcy jeszcze spali a ja z racji tego, że miałam jeszcze dużo czasu, postanowiłam zrobić im śniadanie. Wyjęłam potrzebne produkty i wzięłam się za robienie naleśników. Po około 20 minutach wszystko było gotowe. Kurde normalnie kuchareczka ze mnie. Wzięłam kartkę i mazakiem napisałam na niej 'Miłego dnia chłopcy!'. 

Po kolejnych 10 minutach musiałam wychodzić, żeby zdążyć na autobus. Szybko założyłam buty na niewysokim obcasie i wyszłam z dormu. Po kilku minutach byłam na przystanku. Czekałam tylko chwilę i już po 10 minutach byłam niedaleko miejsca mojej pracy. Szybkim krokiem weszłam do budynku i ruszyłam w stronę widny. Jechałam chwilę aż znalazłam się na ostatnim piętrze. Dzisiaj jest mój pierwszy dzień po awansie, o którym wczoraj poinformowała mnie moja szefowa/kuzynka. Mam być asystentką szefa wszystkich szefów. Mało osób z mojego poprzedniego miejsca pracy go widziało, więc chyba mogę czuć się wyróżniona. 

Mało wiem o moim nowym szefie. Podobno jest niewiele starszy ode mnie, jest cholernie przystojny i ma dużo tatuaży. Przynajmniej tak mówiła mi kuzynka. Dzisiaj zobaczę go pierwszy raz. Muszę zrobić na nim jak najlepsze wrażenie, żeby mnie od razu nie wyrzucił z pracy. 

Wyszłam z windy, gdzie czekała na mnie moja kuzynka. Była bardzo podekscytowana i w ręku trzymała papierowy kubek z kawą.

-[T/I] jak dobrze, że już jesteś! - dała mi kubek. - Słuchaj, zanim osobiście poznasz pana Kima, musisz wiedzieć, że może i nie wygląda na osobę, która bardzo przejmuje się swoją pracą i po części tak jest. Odziedziczył firmę po ojcu. Rzadko bywa w biurze, chyba że ma ważne spotkanie lub mu się po prostu nudzi. Na początku może być wredny ale po pewnym czasie mu przejdzie. Uwierz mi. Nie wiesz jaki był, kiedy ja zaczęłam tu pracować - poprawiła moje lekko podkręcone włosy i się zaśmiała. - Dobra, za 10 minut masz z nim rozmowę. Nie zawal tego bo to ja cię jemu poleciłam! No już! Idź się ogarnąć - popchnęła mnie w stronę toalet. 

Podeszłam do lustra  i rozczesałam włosy. Poprawiłam jeszcze lekko rozmazaną szminkę i dopiłam kawę. Kubek wyrzuciłam i wyszłam z pomieszczenia. Ruszyłam w stronę tak jakby rejestracji. Siedziały tam trzy sekretarki ze słuchawkami z mikrofonem na uszach. Wszystkie miały nisko związane włosy, niebieskie koszule i granatowe spódnice. Wyglądały prawie tak samo. Stanęłam przed ladą i lekko się uśmiechnęłam do jednej z kobiet. 

-Dzień dobry, w czym mogę pomóc?

-Dzień dobry, jestem nową asystentką pana Kima i nie wiem, w którą stronę mam iść.

-Aa, pani [T/I]? Bardzo mi miło. Pani [I/K] (imię kuzynki xD) wiele mi o pani mówiła. Proszę tędy -wstała i poprowadziła mnie korytarzem do dużych drewnianych drzwi. Powoli je otworzyła. W pomieszczeniu było bardzo jasno i przestronnie. Pod ogromnymi oknami stała szara kanapa. Na środku było czarne biurko z komputerem i telefonem. Po prawej stronie znajdowały się kolejne wielkie, czarne drzwi. -Od dzisiaj to jest twoje miejsce pracy. Za tymi drzwiami biuro ma pan Kim. Za chwilę powinien już tu być. 

Chwilę po tym jak sekretarka wyszła usiadłam na tej bardzo wygodnej kanapie. Wyjęłam telefon i napisałam sms do kuzynki.

Do [I/K]:

Jeju tak bardzo się stresuję. A co jak mu się nie spodobam i mnie wyleje?

Od [I/K]:

Spokojnie! Na pewno cię przyjmie. Mówię ci. Jak mu o tobie opowiadałam to był zachwycony! Nie martw się!

Kiedy miałam odpisać drzwi się otworzyły a w nich stanął nie kto inny, jak mój nowy szef. Kim Jisung. 

                                                                                                 ***

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

                                                                                                 ***

Co tu się dzieje? Coraz to nowe postacie haha. Najpierw Arron a teraz Kiji? 


I Promise || Park JiminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz