3

28.7K 497 35
                                    

Była 19:32 kiedy skończyłam rozmawiać z Isabel. Byłam zmęczona z niewiadomego powodu, bo przecież nic takiego dziś nie robiłam. Poszłam pod prysznic, a gdy chciałam się ubrać uświadomiłam sobie, że zapomniałam ubrań. Chciałam szybko przebiec po korytarzu niezauwarzona, ale mi się nie udało. Od wejścia do pokoju dzieliło mnie ok. 0.5m, gdy Jasper wszedł po schodach i patrzył się na mnie idącą w samej bieliźnie. Gdy tylko go zauważyłam wbiegłam do pokoju i zamnkęłam się na klucz. Szybko ubrałam się i zeszłam na dół.
- Hej księżniczko - powiedział Jasper.
-Hej.
-Natt wszystko ok?- zapytał Mark.
-Tak, po prostu się zamyśliłam.
-Aha- rzucił krótko.
Jasper w tym momencie patrzył na mnie jakby chciał mnie zjeść wzrokiem.
- Jasper możemy porozmawiać?- spytałam z niepewnością słyszalną w głosie.
- Jasne, kicia.
Poszliśmy do mojego pokoju. On wszedł za mną i zamknął drzwi za sobą. Pchnęłam go do ściany w jego oczach było widać że był zdezorientowany.
-Po pierwsze nie mów do mnie misiek, kiciu, księżniczko itd.
A po drugie masz nie mówić mojemu bratu o tym jak szłam w bieliźnie po domu jasne??
-Tak, Natt- chyba zrozumiał.
- A w ramach przeprosin zabieram cię jutro na wycieczkę.-powiedział.
-Ok. A gdzie?
- To jest niespodzianka.
- Ok. Do jutra.
-Pa- powiedział Jasper po czym wyszedł

Kumpel mojego brata (ZAKOŃCZONE)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz