12

13.7K 275 3
                                    

Kiedy wstałam chciałam iść zrobić nam śniadanie. No właśnie chciałam. Gdy wychodziłam z pokoju poczułam rękę Jaspera na moich biodrach.
- Gdzie się wybierasz??
- Idę zrobić śniadanie - powiedziałam.
- Tylko wracaj szybko.
- Ok.
Zrobiłam śniadanie, zjedliśmy i pojechaliśmy na zakupy. Stwierdziliśmy że ja kupie mu garnitur, a on mi sukienkę. Spotkaliśmy się po godzinie w kawiarni. I wymieniliśmy się zakupami.
-Muszę jeszcze kupić buty do tej sukienki, bo ty ich nie kupiłeś.
- Ok to ja pójdę z tobą.
Po zakupach pojechaliśmy na plażę, żeby się przejść. Chodziliśmy tak przez ok godzinę. Po czym Jasper wziął mnie na ręce i wrzucił do wody, a później sam wskoczył.
- Popierdoliło cię??
- Nie zrobiłem to, żeby rozwalić ci telefon.
- Po co??
- Jak chcesz wiedzieć to chodź do auta.
- Ok
Wyszliśmy z wody i poszliśmy do auta. Z tylnego siedzenia wyjął małą torebkę prezentową dał mi ją. Otworzyłam ją był to nowy biały iPhoneX. Pocałowałam go i podziękowałam. Wsiedliśmy do auta i pojechaliśmy do domu.
Pod drzwiami zaczęłam się z nim całować. Jasper otworzył drzwi, po czym wziął mnie na ręce i znów zaczął całować. Trzymając mnie na rękach zaczął wchodzić po schodach, a później do mojego pokoju. Położył mnie na łóżku.
- Napewno tego chcesz?? -Zapytał
- Tak.
- Może boleć, ale jeśli będziesz chciała przerwać to mi powiedz ok?
-Ok.
Z półki obok łóżka prezerwatywy. Dałam mu jedną a on założył ją naprawdę szybko. Wszedł we mnie powoli, nie bolało mnie wcale.
- Boli?
-Nie.
- Przyśpieszyć???
- Tak.
Bardzo szybko we mnie wchodził i wychodził. Skończyliśmy po godzinie, przytuliłam się i usnęłam.

Kumpel mojego brata (ZAKOŃCZONE)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz