Za zasłoną z mgły

164 11 2
                                    

Patrzę w mleczną przestrzeń 
I wytężam wzrok
Szukam jej chłodnego blasku
Który dawno znikł
Już jej dawno nie ma
Lecz ja biegnę wciąż
"Gdzie jesteś?"
Me pytanie płynie w dal

Nagle czuję ciepłą rosnę
Z mych policzków płynie
Czerwień krwi przybiera
I wiem, że wnet zginę

Lodowa Królowa
O rubinowych oczach
Wtem wyłania się z mgły.
Wolnym krokiem zmierza ku mnie
Szron pod jej stopami drży.
Gdy patrzę znów jej w twarz
Na ustach kwitnie uśmiech
A me serce skryte jest w jej dłoni...

Przeklęta, czyli nocne rozmowy ze ŚmierciąOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz