Smutek, niska wartość
To ciągle przekazujesz mnie
Nigdy nie powiesz dobrego słowa
Więc pozbyć się Ciebie chcę...Próbowałam wszystkiego
Perswazji, uśmiechu
Tak bardzo starałam się
Lecz na nic są moje staraniaJesteś częścią mnie
Czarną przyjaciółką mej duszy
Droższą niż ktokolwiek inny
I bardziej niszczycielską...Przelałam morze łez
Przez Twe głupie kłamstwa
Wmawiałaś mi, żeś Ty jedyną
Co wspierać zawsze będzie mnie.Dość! Rzuciłam pamiętnikiem o ścianę
Odejdź, czarna przyjaciółko!
Idź gnębić inną duszę
Bo ja przestaję karmić Cię mym smutkiem...
CZYTASZ
Przeklęta, czyli nocne rozmowy ze Śmiercią
PuisiKiedyś tworzyłam wiersze i postanowiłam teraz je tutaj opublikować. Mroczne, bo napisane przez gotkę ;)