Uciekam

38 5 2
                                    

Tyle razy mówię sobie "koniec"
A ciągle powracam.
Chowam siebie na dnie szafy
By twierdzić, że jestem jak oni.

Przyjaciele każą akceptować mrok
Przestać udawać zwyczajną.
Mówią, że to nie pasuje do mnie
I sama też tak czuję...

Czy mam w końcu zerwać pozory?
Pozwolić się im na mnie gapić?
To tak boli, gdy krzyczą
Wytykają palcami.

Lecz kocham gorsety
I moje stare glany.
Czas więc chyba się zatrzymać
I w końcu być sobą...

Przeklęta, czyli nocne rozmowy ze ŚmierciąOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz