Tańczę na wietrze niczym liść
Nic nie zależy ode mnie
Myśli wirują i płakać się chce
Lecz zawsze uśmiecham się
Nie dla siebie - dla innych
Dla nich walczyć chcęI w końcu nadchodzi dobra wiadomość
Dzisiaj wychodzisz
Już jesteś zdrowa
Wygrałaś z samą śmierciąLecz jak powrócić do tego życia
Gdzie człowiek nie myśli o śmierci?Żyj pełnią życia- dobrze Ci radzę
Bo jutro może Cię nie być
I niech zapamiętają człowieka
O skłonności do szalonych rzeczy
Bo życie jest jedno, a zegar tyka
Wiesz kiedy wybije Twoja godzina?
Bo ja swojej jeszcze nie znam
CZYTASZ
Przeklęta, czyli nocne rozmowy ze Śmiercią
PoetryKiedyś tworzyłam wiersze i postanowiłam teraz je tutaj opublikować. Mroczne, bo napisane przez gotkę ;)