Alex Swan i Isabeli Swan są bliźniaczkami dwujajowymi dlatego też różnią się od siebie nie tylko w wyglądzie ale także w charakterze. Isabelli( brakuje koordynacji, przyciąga kłopoty jest także nieśmiała. Alex jest osobą, która jest bardziej otwart...
Jazda do rezerwatu nie trwa długo. Niecałe dziesięć minut nam zajęło dotarcie do celu. Zanim Lucas zdąży wyłączyć silnik z domu wychodzi Sam. Szybko schodzę z motoru i rzucam się na niego.
- Hej wielkoludzie jak tam życie, mówiłam, że cię odwiedzę - mówię zanim zdąży coś powiedzieć
- Alex - odpowiada zaskoczony
- A kto inny rzucił by się na ciebie jak na ciasteczko prosto z pieca - mówię
- Lex zejdź z niego nie widzisz, że go przytłaczasz - mówi za moimi plecami Lucas
- Oj zamknij się Lucas - odpowiada puszczając Sama
- A ty to kto? - pyta się Sam, który chyba dopiero zauważył obecność mojego towarzysza
- To Lucas mój najlepszy przyjaciel, który za trzy dni wyjeżdża i właśnie dlatego chciałam ci go przedstawić bo nie wiem kiedy będziesz miał kolejną okazje by go poznać - mówię przedstawiając ich sobie
- Hej jestem Lucas jak to mówiła ta wariatka już ci współczuje bo gdy ją poznasz bliżej jest nie do zniesienia- mówi podchodząc do niego na co obrywa kuksańca
- Jestem Sam - odpowiedział i podali sobie dłonie zanim coś powiem kątem oka zauważam ruch odwracam się i widzę dziewczynę. Zaraz po mnie odwracają się chłopaki.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
- A to jest .... - zanim zakończy zdanie podchodzę do niej
- Hej jestem Alex nie wiem czy Sam ci o mnie mówił mówię i podaje jej ręke
- Jestem Emily i tak Sam o tobie mówił- odpowiada
- Wiem mi też powiedział dużo o tobie -mówię i razem ściskamy swoje dłonie
- A ten tam bałwan to Lucas mój najlepszy przyjaciel przyjechał z wizytą - dodaje gdy spogląda na chłopaka. Kiwa mu głową i podchodzi do Sama, który obejmują ją ręką.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
- Skoro się już wszyscy znamy to wchodźcie do środka, przecież nie będziemy tak tu cały czas stali - odezwała się Emily i wszyscy razem poszliśmy do domu. Podczas gdy chłopcy się poznawali ja pomogłam zrobić Emily obiad podczas przygotowywania go same też się poznałyśmy i przekonałyśmy się, że mamy trochę wspólnego. W chwili gdy na stole położyłyśmy jedzenie na stole do domu wbiegli dwaj chłopcy. Młodszy z nich od razu porwał jednego kurczaka i usiadł przy stole.
