Dzień 1

1.9K 100 31
                                    


      *Cross pov*

"Nastał poranek, ptaki śpiewają, kwiaty rosną w dni takie jak ten muszę wstać aby zobaczyć senpai'a"- z tą myślą oraz entuzjazmem wstałem z mojego wygodnego łóżka. Jest dopiero szósta rano więc mam trochę czasu dla siebie zanim będzie pora śniadania, znajduję się właśnie w zamku u Nightmare'a , przynajmniej dzięki temu mogę go widzieć codziennie.

Postanowiłem napisać w tym czasie nowy wpis do notatnika, piszę w nim wszytko: myśli, zachowanie Szefa,misje oraz taki mini sennik. Nim zobaczyłem nastała ósma rano, pośpiesznie się ubrałem z piżamy w mój czarno-biały strój i poszedłem na posiłek, mimo wszystko nie jest aż takie złe. Idąc patrzyłem na obrazy, pokazywały różne postacie, niektóre były powykręcane w nienaturalne strony, najpewniej zostały namalowane przez Fell!Inka.

Nareszcie dotarłem na miejsce spotkania, usiadłem na wolnym miejscu koło Dust'a, nie wiem jakim cudem ale chyba jakoś się dogadujemy. Rozmowy ustały, kiedy Senpai wszedł do jadalni, wszyscy zaczęli jeść chyba gofry, nie wiem co to jest ale przynajmniej jadalne.

- Zadania zostaną przydzielone za godzinę, każdy ma po swoje przyjść - powiedział oschle szef na odchodne- Zrozumiano?- dorzucił niechętnie, odwracając lekko głowę w naszą stronę.

Każdy pośpiesznie pokiwał głową, że zrozumiał rozkaz. Wyszłem z sali i udałem się swojego pokoju, ostatnio zaczyna się na serio zaczynać wojna, nigdy nie myślałem że StarSanses zgodzi się nią, oczywiście z własnej woli, najpewniej coś knują albo planują.

Straciłem właśnie godzinę myśląc i patrząc się w obraz, przedstawiał złoty klucz i zwiędłą różę, teleportowałem się przed gabinet Night'a, teraz pozostało tylko zapukać w drzwi, łatwe ale zarazem trudne, od szybkości i głośności zależy jak zostaniesz zrozumiany, udało się mi się z tym dylematem uporać , usłyszałem głos mówiący ,że mogę wejść.

Wkroczyłem do środka zauważyłem go przy wielkim szarym biurku, pracował nad stertą papierów, sam nie wiem czego dotyczą ale wyglądał na skupionego oraz lekko zdenerwowanego. Biuro szefa jest  głównie przystrojone w barwach szarości, od jasnej do ciemnej.

-S-szefie?

- Idziesz wieczorem patrolować z Dust'em prawą bramę, zauważyłem tam kilku z nich- powiedział szybko ale spójnie- Wypad, nie widzisz ,że pracuję?!

Nie musiał więcej mówić przekręciłem głową w przeczącym geście, oraz ulotniłem się z tego miejsca, było blisko. Więc patrol, damy radę najpewniej.

Południe minęło mi na pisaniu, tak wiem takie notatki to jest najsłabszy punkt,ponieważ łatwo, żeby ktoś przeczytał wszytko o tobie, ale mimo tego jest to strasznie przyjemne zajęcie, pora się zbierać na nockę. Teleportowałem się, Dust już na mnie czekał.

- Siema - powiedział niechętnie, patrzył w krzaki, a ja tylko odpowiedziałem tym samym

- Coś tam widziałeś?- zapytałem, aby rozwinąć rozmowę

- Nie, to najpewniej był tylko królik - odpowiedział opierając się o bramę-Tak w ogóle dlaczego mamy zwierzęta w lesie?

-Aby wszystkich denerwowały- odpowiedziałem szybko, prawie nie myśląc nad tym

Rozejrzałem się po otoczeniu, pałac otaczał wielki las, posiadał wyjątkowo czarne drzewa, krzaki oraz kwiaty. Ciekawe czy Senpai'owi by się spodobały.

Resztę warty przetrwaliśmy w ciszy, co dziwne czasami cisza jest zła, a natomiast czasami wyczekiwana oraz dobra.Z moich rozmyśleń wyrwał mnie Horror i Killer, który przyszli nas zastąpić. Pośpiesznie teleportowałem się do mojego pokoju, przebrałem się  niedbale w piżamę i padłem na łóżko wyczerpany, przed snem zobaczyłem godzinę ,która wskazywała 23 w nocy.

***************************

To moja pierwsza książka na wtt, postanowiłam że rozdziały będą po 600 do 700 słów ale będzie ich dużo. Każdy z rozdziałów będzie pokazywał cały jeden dzień, od poranka po noc. Moim zdaniem coś jest nie tak z czasem ale nie umiem inaczej napisać tego, nie wiem czy to przez moją dysortografię czy przez co innego. Mam nadzieję że się spodobało v(^∀^*), pisanie tego rozdziału zajęło mi ponad dwie godziny. Jestem gotowa na krytykę! (◕‿◕)

Rozdziały co sobotę!


Crossmare - Ostateczny czasOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz