Obiecała...

5.1K 226 50
                                    

Staliśmy na peronie żegnając naszych przyjaciół. Dziewczyny życzyły mi udanych wakacji i prosiły abym czegoś głupiego nie robiła, ponieważ są za młode na zostanie ciotkami. Zaśmiałam się słysząc to, ale obiecałam, że do ni czego takiego nie dojdzie. Potem otoczyli mnie chłopcy. Przytulili mnie wszyscy na raz i kazali pilnować tego niegrzecznego Królika. Obiecałam im, że postaram się go trochę uspokoić jeśli oni będą dbali o swoje wybranki. Zaśmiali się tylko o sobie poszli. Wiedziałam, że będą o nie dbać, ale chciałam im jeszcze o tym przypomnieć.

Myślałam, że poszli wszyscy, ale okazało się, że przede mną stoi Regulus. Uśmiechał się nie pewnie. Zaśmiałam się z jego miny i podeszłam do niego, aby go przytulić.

- Uważaj na siebie. -szepnęłam

- Ty również. Nie ufam temu blondynowi. -powiedział z odrazą

- Przestań. -zaśmiałam się

- Nie ma mnie zaledwie kilka minut, a ty już mnie zdradzasz. -odwróciłam się i zobaczyłam Draco

- Przesadzasz. Ona tylko woli się przytulić do mnie, ponieważ podobno nie umiesz przytulać. -powiedział Reg

- Ale i tak to mnie wybrała, a nie ciebie Gryfonie.

Złapał mnie za rękę i pociągnął do siebie. Patrzyłam na nich chwilę niepewna czy mam stanąć pomiędzy nimi czy najlepiej się nie ruszać. Ale po chwili wybuchli śmiechem. Przybili sobie męską piątkę.

- Dbaj o nią. Jeśli coś jej się stanie to wiem, gdzie cię szukać.

- Zapamiętam.

Porozmawialiśmy jeszcze chwilę i pożegnaliśmy się z nim. Rozejrzeliśmy się po peronie i kiedy zauważyliśmy jego rodziców podeszliśmy do nich. Uśmiechnęłam się do nich i lekko ukłoniłam. Na początku byli zdziwieni, że podeszłam do nich bez moich rodziców, ale przywitali się ze mną i z synem.

- Witam państwa państwo Malfoy.- powiedziałam milutko

- Witaj dziecko. Nie ma z tobą twoich rodziców?- zapytała pani Malfoy

- Dokładnie.- zaczął Lucjusz- Gdzie Chrystian i Anna? Chciałbym ich zaprosić do nas. Oczywiście ciebie też.- dodał szybko, abym nie czuła się urażona

- Właśnie...- zaczął niepewnie Draco- Mamo, tato chciałbym wam powiedzieć, że...

- Spotykasz się z moją córką?

Od razu po tych słowach odwróciłam się razem z Draco i zauważyłam moich rodziców. Podbiegłam do mamy i przytuliłam ją mocno. Później podeszłam do taty i również go uściskałam.

- Spotykasz się z córką Slytherin?- zdziwiła się pani Narcyza

- Nie!- krzyknęłam razem z chłopakiem wywołując śmiech u naszych rodziców

- Chodzi o to, że Sel spędzi u nas początek wakacji...- wyjaśnił chłopak, ale widziałam jak ręka mu się poruszyła, ponieważ chciał mnie chwycić za rękę, aby dodać sobie otuchy

- Nie o mówiłeś tego z rodzicami? -zdziwiłam się

- Jak mogłeś? -zapytał z wyrzutem jego ojciec- Zapraszasz dziewczynę do nas, ale nie pomyślałeś, że kiedy to zataisz nic nie będzie przygotowane?

- Ale skąd mogłem wiedzieć, że dotrzyma obietnicy? -mówił z wyrzutem

- Obietnicy? -zapytali w czwórke

- Tak. Ona obiecała, że spędzi u nas wakacje. Stwierdziłem, że sprawdzę na ile są warte jej obietnice. -zaśmiał się nerwowo

- Spokojnie panie Malfoy. -zaśmiałam się lekko- Nie musieli się państwo jakoś szykować na mój przyjazd. Ale teraz w sumie mogę odwiedzić państwa wraz z rodzicami tylko z małą różnicą. Ja zostanę u państwa, a moi rodzice wrócą do domu.

- To świetny pomysł dziecko. -powiedziała moja mama

- Dokładnie. A więc ruszajmy. -powiedziała z uśmiechem pani Malfoy

*******************

Siedziałam z Draco u niego w pokoju. Nasi rodzice rozmawiali w ogrodzie, a my stwierdziliśmy, że nie będziemy im przeszkadzać i sami sobie porozmawiamy.

Siedziałam na kolanach Draco, a głowę opierała na jego ramieniu. Oczy miałam zamknięte spowodowane przyjemnym uczuciem jakie wywoływały palce chłopaka rysujące wzorki na moich plecach. Całował mnie od czasu do czasu w policzek i szeptał jak to bardzo jestem piękna. Nagle ktoś zapukał do pokoju. Chciałam zejść już z kolan Draco, ale on mnie zatrzymał przytulając mocniej do siebie, tak że nie mogłam się ruszyć. Do pokoju weszła moja mama. Spojrzała na nas lekko zaskoczona, ale po chwili uśmiechneła się promiennie.

- Wyglądacie razem słodko dzieci. -powiedziała

- Mamo... - jęknęłam

- Wybacz złotko. -zaśmiała się perliście- Przyszłam życzyć Ci w imieniu ojca i moim udanych wakacji. Ale jak widzę będą udane. -mrugnęła do nas

- Dzięki mamo. -powiedziałam zarumieniona

Moja mama wyszła, a ja spojrzałam na Draco z wyrzutem. Moja mama widziała nas w takiej sytuacji, a ten idiota, kiedy ona wyszła, zaczął się śmiać. Z kim ja się umawiam? Uderzyłam go kilka razy pięściami w klatkę piersiową, która już była lekko wyrzeźbiona. Chłopak jedynie zaczął się jeszcze bardziej śmiać.

- Draco! -krzyknęłam, a chłopak dopiero przestał się śmiać i spojrzał na mnie niezrozumiałym wzrokiem- Wiesz o co mi chodzi. Nie udawaj większego idioty niż jesteś.

- Ale naprawdę nie wiem skarbie o co ci chodzi. -słyszałam w jego głosie, że nie kłamie, więc westchnęłam

- Obiecałeś, że nikt się o nas nie dowie, a teraz moja matka z pewnością powie o wszystkim mojemu tacie i twoim rodzicom. Teraz to nie dadzą nam spokoju.

- Spokojnie. Jeśli będzie tak jak mówisz to moja matka z pewnością będzie chciała dużo wiedzieć, ale kiedy powiem, że chcę gdzieś cię zabrać odpuści. -połaskotał mnie nosem w szyję

- Oj dobra... -śmiałam się - Przestań...

Chłopak widząc moją reakcję nir przestał się ze mną droczyć. Śmiałam się, ponieważ naprawdę to łaskocze. Żeby nie być mu dłużna połaskotałam go po żebrach. Wiedziałam, że chłopak ma lekkie łaskotki. Zabrał swoją głowę od mojej szyi oraz rozluźnił uścisk. Wykorzystałam to i zaskoczyłam z jego kolan i uciekłam w stronę drzwi. Chłopak prawie od razu próbował mnie złapać. Stwierdziłam, że i tak nie ucieknę z pokoju, więc zaczęłam biegać po całym pokoju, a chłopak biegał za mną, aby mnie złapać. W pewnym momencie chłopak przewrócił mnie na łóżko i zawisł nade mną. Uśmiechnął się chytrze i połączył nasze usta w namiętnym pocałunku.



****************

Hejka. Dzisiaj krótko. Wesołych świąt 🐥 💖💖💖

Dziękuję za wszystkie:
- czytanie 📖
- komentarze 📝
- gwiazdki ⭐

Pozdrawiam Anielica 😊💖

Wredny Aniołek || Draco MalfoyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz