Wredny Aniołek || Draco Malfoy

Listy

Czytajcie moje kochane Aniołki do sameeeego końca ♥♥♥

Drogi Wuju,

               Przemyślałam sobie już wszystko. Miałeś rację. Stałam się zbyt słaba sprowadzając dodatkowo na złą drogę Draco i Regulusa. Oni nic nie zrobili źle. Wręcz przeciwnie... Nawet wtedy, gdy poprzewracało mi się w głowie oni byli oddani swojej pani. Dziedziczce Slytherin. 

              Doszłam do wniosku, że muszę powrócić do tego co dawniej było. Muszę znów stać się dawną Seleną, której każdy się bał. I dlatego postanowiłam, że Severus pomoże wejść mi na odpowiednie tory. Z pewnością zastanawiasz się dlaczego nie wrócę i nie pomogę ci planować atak na Hogwart. Tak wiem, że to planujesz... Ale postanowiłam, że tutaj jest mój drugi dom i tu powinnam zacząć ci pomagać. Moi znajomi oczywiście o niczym nie będą mieć pojęcia. Ale jest jeden warunek... Zrobię w tej szkole wszystko o co mnie poprosisz tylko musisz wysłać Draco znów do zamku. Sam Regulus jest zbyt słabym sprzymierzeńcem. Oczywiście nie to, że wątpię w siłę twojego syna. Oczywiście, że nie. Chodzi bardziej o to, że Ci dwaj dalej za sobą nie przepadają i będą mogli mieć różne zdanie co do rzeczy, które będę robić, a dodatkowo jeśli o coś ich poproszę każdy będzie chciał wypaść lepiej od drugiego.Wiem, że nie powinnam o to prosić, ale to mój jedyny warunek.

             Mam nadzieję, że przystaniesz na moją prośbę. 

Z wyrazami szacunku,

S.S. 

          

Pierwszy list już za mną. Włożyłam go do koperty i zamknęłam ją zaklęciem, aby żaden z sługusów wuja nie mógł przeczytać wiadomości. Niech sobie nie myślą, że nie wiem iż sprawdzają jego korespondencje. 

Podałam kopertę Dziedzicowi i szepnęłam mu na ucho "leć do tego, który jest winny największej zbrodni". Nim się obejrzałam moja sowa wyleciała przez otwarte okno. Westchnęłam i spojrzałam na biurko, gdzie leżał już papier przygotowany na napisanie kolejnego listu. 

- Tak bardzo za nim tęsknię.- wytarłam łzę spływającą mi z policzka

Usiadłam na krześle i wzięłam pióro do ręki. No to pora na najważniejszy list.

KRÓLIKU, 

                Z pewnością nie mam dużo czasu na przekazanie Ci najważniejszych informacji, ale postaram się Ci je skrócić na najważniejsze.

                 Sam Wiesz Kto rozpoczął rzeź niewiniątek w szkole. Nasza paczka oczywiście nie chce mieć problemów, więc robią co im każą. Z tego co się dowiedziałam przypadło piętnastu pierwszorocznych na jednego ucznia klasy szóstej. Oczywiście pewnie wiesz, że napisała list do Sam Wiesz Kogo. Żeby nie narazić Cię na niebezpieczeństwo nie będzie pisać w pierwszej osobie, ponieważ wie co Ci grozi. Poprosiła ogólnie Czarnego Pana o to, abyś do nas wrócił. Wiesz przecież jak jej na Tobie zależy, ale się do tego nie przyzna bo jest zadufaną w sobie egoistyczką. Zamiast ratować was uratowała tylko siebie i kuzyna zostawiając Cię w rękach śmierciożerców za co Cię bardzo przeprasza, ale też i za to, że nie potrafiła Ci tego powiedzieć w twarz. Ona skrywa pewien sekret. Abyś wiedział dokładnie o co chodzi powróć wspomnieniami do łąki, a później przeszukaj jej pokój i znajdź czerwony zeszyt. Tak CZERWONY. Pamiętaj tylko, że jest koło albumów ze zdjęciami. Jeśli nie pamiętasz ZDJĘCIA leżą na szafce z KWIATAMI. 

                Kiedy już wrócisz musicie porozmawiać. Prawdopodobnie dla Twojego dobra będzie chciała z Tobą zerwać i zacząć spotykać się z POTTEREM. Wróć i wybij jej to z głowy.

Twoja na zawsze przyjaciółka,

P. Parkinson 

Po napisaniu tego listu poczułam lekki strach. A jeśli nie zrozumie tego tak jak powinien i naprawdę da się nabrać na szyfrowanie? 

Włożyłam list do koperty i dałam sowie Pansy, aby to było naprawdę wiarygodne. Poleciłam jej lecieć do Draco i zamknęłam okno, kiedy wyleciała. Później poszłam się przebrać i położyłam się na łóżku. To był ciężki dzień...

**********

Hejka! A więc tak... Pewnie każdego zastanawia to całe szyfrowanie. Dlatego poniżej daje wyjaśnienia :)

Pozdrawiam moje kochane Aniołki    Anielica♥♥♥

KRÓLIK- pierwszy raz nazwała go tak Selena

CZERWONY  - Sel nie posiadała w pokoju innych zeszytów niż w barwach jej rodu, prócz jednego, który był cały zielony

ZDJĘCIA  - nie miała żadnych zdjęć w pokoju, wszystkie były w salonie

KWIATY  - nie cierpi kwiatów, które są strasznie kolorowe i niszczą smutny nastrój pokoju

 POTTER - dalej będzie chciała mu pomagać, więc potrzebuje jego pomocy