Violetta 11 Sport Challenge

Odcinek 318

Chłopcy z zespołu siedzieli w garażu Leona i podłączali kablówkę.
L: Dobra. Chyba już wszystko podłączyliśmy.
Ma: No dobra włączajcie ten program, na którym poleci ten film.
Leon wziął do ręki pilot i włączył program.
L: Jeszcze jest reklama.
Chłopcy usiedli przed telewizorem. Po chwili na ekranie pojawiła się reklama Plusa. Chłopcy wpatrywali się w nią z zaciekawieniem. Na ekranie pojawił się jakiś mężczyzna. Chodził po pokojach i kogoś szukał. Gdy wszedł do schowka na miotły zobaczył jakichś ludzi w biało-czerwonych strojach z tabletem w ręce.
Chris: A co wy tu robicie?
B: Piłkę oglądamy.
Chris: To wy nie wiecie jak piłka wygląda?
Gesz: Ale ta jest do nogi!
K: Prosto z Francji.
Chris: Ulala. Brawo ty.
K: Brawo ja.
Gdy reklamy się skończyła chłopcy nadal wpatrywali się w TV.
An: Kto to był?
Ma: No jak to kto? To ci siatkarze z Polski. Chyba nawet przyjeżdżają za niedługo do Argentyny na jakieś mistrzostwa.
L: Skąd ty to niby wiesz?
Ma: Ma się wiele zainteresowań.
L: Wydają się interesujący.
Maxi wyciągnął smartfona z kieszeni, poklikał na nim i po chwili powiedział:
Ma: Patrzcie to ich trener Chris. A to są zawodnicy. Ania czyli Kłos, Bjoergen to Emilia, Konrad to Geszet, a Radek to Tuja.
Chłopcy skrzywili się.
Fe: Co jak co, ale ksywki to mają najlepsze.
Brod: Dlaczego Kłos to baba?
An: Ale za to jaka ładna.
L: Andres dla ciebie każda dziewczyna jest ładna.
D: I mówisz, że przyjeżdżają do nas na mistrzostwa?
Ma: Tak są nawet faworytami by wygrać.
Na ekranie pojawiła się kolejna reklama Plusa. Tym razem pojawili się Bjoergen i Geszet.
Gesz: Ty wiesz z kim chodzi Kłos od tygodnia?
B: Nie z kim?
Gesz: Z routerem.
Nagle przyszła Kłos z routerem w ręce.
Gesz: I jak się państwu układa pożycie?
K: Och na razie jesteśmy w fazie testów, ale zapowiada się związek na całe życie.
An: Chciałbym być na miejscu tego routera.
Chłopcy skrzywili się.
L: Zostawmy to bez komentarza.