All classic in one

328 40 12
                                    

Wybaczcie, nie mogłam się zdecydować na jeden paring :)

- Co teraz? - spytał Peter, łapiąc Polaka za dłoń.

- Jakiś pomysł, Rekinie? - Kamil "odbił piłeczkę" do przyssanego do ust Krafta Michaela. Mężczyzna oderwał się od kochanka.

- Ja i Krafti idziemy do mnie - uśmiechnął się dwuznacznie.

- A wy? - Stoch wskazał na wpatrzonych w siebie Johanna i Daniela.

Chłopcy spojrzeli na resztę pytająco i wzruszyli ramionami. Trzykrotny medalista olimpijski westchnął głucho i wrócił do poprzedniego pytania, tym razem dla Andreasa i Stephana, którzy robili sobie zdjęcie.

- Też nic nie mamy w planach, nie Steph? - spytał wyższy.

- Nie, a co planujecie?

Pero uśmiechnął się dumnie, czym zaciekawił wszystkich zebranych.

- Butelka?

Wszyscy się zgodzili. Nawet Michi i Krafti nie mieli nic przeciwko dodaniu do atmosfery trochę pikanterii i procentów.

Skoczkowie udali się do pokoju Wellingera i rozpoczęli zabawę. Danny po drodze kupił trzy butelki czystej i colę do popitki, a Hayböck nabył dwie paczki prezerwatyw, tak na wszelki wypadek.

Rozsiedli się w kółku i położyli na środku puste szkło po cydrze. Gospodarz zakręcił przedmiotem, który wskazał Daniela.

- Tandee - zaśmiał się Niemiec - Okaż wszystkim, jak bardzo kochasz Forfiego!

Dla Norwega było to dość krępujące z uwagi na wstyd przed okazywaniem uczuć publicznie. Przysunął do siebie młodszego i delikatnie wpił się w jego wargi. Pocałunek nie trwał długo, ale blondyn i tak chciał się zemścić na fioletowym chłopaku.

Gdy butelka wskazała Kamila, Tande nie mógł przepuścić takiej okazji.

- Kam, teraz ty przeliżesz się z Wellingerkiem! - pokazał rząd śnieżnobiałych zębów.

- Słucham?! - oburzył się Prevc - No wypraszam sobie bardzo, ale mój facet nie będzie się z nikim innym całował!

Stoch wzruszył ramionami i przybliżył się do młodego Niemca, składając mu na ustach buziaka. Zarówno Andi jak i reszta zebranych była w ciężkim szoku. Stephan wstał i uderzył Polaka z pięści w nos.

- To za mojego chłopaka! - wrzasnął i wyszedł z pomieszczenia.

- A to za twojego! - tym razem cios był od Słoweńca, który również opuścił pokój. Kamil podążył za nim.

- Zadowolony? - spytał Andi i pobiegł w ich stronę.

- Zmieniamy grę? Ja nie chcę go stacić! - Austriak wskazał na wtulonego w jego tors Stefana.

- Jasne. Nigdy nie? - zaproponował Forfang.

Zmniejszyli koło i napełnili kieliszki.

- Nigdy się nie kochałem - walnął Kraft. Michi spojrzał na niego wygłodniałym wzrokiem i pociągnął go do góry.

- To do zobaczenia, panowie - powiedział i popchnął chłopaka do drzwi, mrucząc mu, że mógł to powiedzieć wcześniej.

- A my? - Johann rzucił się na łóżko Niemca.

- A myyy... - Daniel objął go w pasie - A my musimy znaleźć sobie lepszych kolegów.

Oboje wybuchnęli śmiechem. Tak właśnie kończyła się każda impreza u młodych skoczków.

Sorka za długą nieobecność ale mam egzaminy no i ten... Mam nadzieję, że się podobało.

Shoty z telemarkiem Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz