Patch jest podupadłym aniołem, a zarazem moim najlepszym kolegą. Stracił skrzydła przeciwstawiając się Bogu. Pach nigdy nie chciał być aniołem, chciał być człowiekiem. Zawsze uważałem, że mu się to nie uda, ale, gdy do mnie zadzwonił miałem przez chwilę nadzieje. Jadę do niego z nim się spotkać. Po paru minutach jestem już na miejscu. Pukam do drzwi, a one od razu się otwierają.
-Siema- powiedział trochę niepewnym głosem.
-Cześć- odpowiedziałem wchodząc do salonu.- Więc jaki masz plan?
-Właśnie... Sprawy się trochę skomplikowały.
-Co to znaczy?
-To znaczy, że nie mogę zostać człowiekiem.- Jego głos się załamał.
-Dopiero co miałeś jakiś plan. Kazałeś przyjechać mi tu jak najszybciej.
-Tak miałem, ale...- powiedział niepewnym głosem.
-Ale co?- zrobiłem się bardziej niecierpliwy.
-Ale będzie mi potrzebna księga neflinów. .
Nefliny to pół ludzie, pół anioły, posiadają różne dary, ale nigdy wcześniej nie słyszałem o księdze neflinów. Spojrzałem na Patcha, był śmiertelnie poważny.
-Jak zamierzasz ją zdobyć?
-I jest drugi problem...- zmrużyłem powieki.- Nawet nie wiem gdzie ona jest... ale ja i tak ją znajdę.- nie wierzyłem, że mu się uda, ale to mój najlepszy kolega, więc chce mu pomóc.
-A wiesz cokolwiek o niej?
-Wiem że jest tam jak podupadłe anioły mogą stać się człowiekiem.- powiedział głosem już bardziej zdenerwowanym.- Aty w ogóle chcesz być człowiekiem?- spojrzał się na mnie, a ja nie wiedziałem co mu odpowiedzieć, więc tylko się na niego spojrzałem.
-Aaa.. faktycznie, tobie chodzi o Rose... nie chcesz stać się człowiekiem, bo nie mógłbyś spotykać się z Rose- patrzę na niego z wściekłością.
-To nie chodzi o Rose...- powiedziałem szeptem.
-To o co ci chodzi? Nie rozumiem cię. Nie chciał byś czuć jak całujesz inną dziewczynę, albo gdy ją dotykasz? Ja bym tak chciał i to cholernie!- spojrzał na mnie oczekując odpowiedzi.
-Chciałbym ale...-przerwałem.
-Ale co zapytał z niedowierzaniem.
-Boję się śmierci.- wyszeptałem
Przez dłuższą chwilę patrzymy na siebie. Nie wierze, że mu to powiedziałem, nie wierze, że w ogóle komuś powiedziałem,że się boje, a zwłaszcza śmierci. Będąc podupadłym aniołem miałem pewność, że nie umrę przez śmierć naturalną, ale gdybym stał się człowiekiem mógłbym z dnia na dzień umrzeć.
-Stary... Nadal cie nie rozumiem, jak możesz chcieć być w tym ciele, jak możesz codziennie patrzeć na swoje blizny i nie chcieć stać się człowiekiem?- pokręcił głową z niedowierzaniem.
-Patch... Pomogę ci się stać tym cholernym człowiekiem... Ale nie chce nim być.
-Dobra- powiedział, a na jego twarzy pojawił się leciutki uśmiech.
-To jutro zaczniemy działać, a teraz muszę już wracać.
-Dobra... Dzięki stary za wszystko.- pokiwałem głową na znak, że to nic wielkiego.
Po paru minutach byłem, już w domu, nie mogłem przestać myśleć o tej księdze neflinów. Jak mielibyśmy ją znaleźć , jak nawet nie wiedzieliśmy, gdzie ona jest, ani nawet jak wygląda.Myślałem o tym, że moglibyśmy znaleźć jakiegoś neflina i dowiedzieć się coś o tej księdze, ale byłoby to bardzo trudne, ponieważ nefliny ukrywają się przez całe swoje życie, nie chcą aby ktoś się dowiedział o ich istnieniu.
Spojrzałem na zegarek, była już 16:00. Rose wróciła już do domu godzinę temu, zdziwiło mnie to, że nadal do mnie nie dzwoniła, więc postanowiłem, że ja zadzwonię.
-Halo- odezwała się Rosa.
-Cześć skarbie, i jak tam wróciłaś już do domu?
-Nie mama mnie zabrała na kawę, żebyśmy spokojnie porozmawiały.-powiedziała zdenerwowanym głosem.-Mam dość jej... Jest za bardzo nadopiekuńcza- uśmiechnąłem się sam do siebie.
-Rozumiem- powiedziałem.
-I jak tam te spotkanie z Patchem?- zapytała, a ja nie mogłem powiedzieć jej prawdy, ponieważ znam Rose, ona by się bała, że ja ją zostawię, więc chcę jej i sobie tego zaoszczędzić. .
-Spotkanie jak spotkanie, dopiero wróciłem.
-Michael?- słodko przeciągnęła moje imię.
-Tak?
-Mogę u ciebie przenocować?- od razu wiedziałem o co jej chodzi.
-Oczywiście, że tak- odpowiedziałem bez zastanowienia.
-To super... Cześć- powiedziała wesołym głosem.
-Pa skarbie- Rozłączyłem się.
CZYTASZ
Ciało, a dusza
FantasyJest to historia Michael'a, podupadłego anioła i jego ukochanej Rose, wysłanniczki Lucyfera. Patch, najlepszy przyjaciel Michael'a prosi go o pomoc. Nagle pojawiła się nadzieja, na to by upadły anioł stał się człowiekiem. Ale staje im coś na drodze...