Rozdział XXI

794 65 24
                                    

Nastepnego dnia Amelia była pełna życia. Po pierwsze, wyspała się, po drugie, jest weekend, po trzecie, wczoraj cały wieczór spędziła z Tomem i wyznała mu miłość. I co najlepsze, on zrobił to samo! Ciągle przywoływała w wspomnieniach ten cudowny moment, moment, w którym jej świat na chwilę sie zatrzymał, a potem gwałtownie zawirował. Z uśmiechem na twarzy patrzyła na swoje odbicie w lustrze, po czym zdecydowała się na lekki, naturalny makijaż. Nie miała dzisiaj w planach nigdzie wychodzić, poza warzywniakiem. Musiała nadrobić zaległości i pouczyć sie na sprawdzian z angielskiego.
Gdy wróciła ze sklepu, zjadła śniadanie i w końcu na chwilę przestała myśleć o Tomie, zabrała się za naukę. Podczas powtarzania po raz setny słówek jej telefon zawibrował. Z chęcią wzięła telefon -wszystko byle chwila przerwy od nauki.
Facebook
Tom Karowski dodał cie do znajomych
Odrzuć/Potwierdź
Amelia rozszerzyła nieco oczy w zdziwieniu. Tom ma Facebooka? W sumie, dlaczego nie? Przecież bez przesady, nie jest aż taki stary. Szybko przyjęła zaproszenie i dalej próbowała się uczyć. "Próbowała" to dobre określenie, bo teraz znowu myślała tylko o nim i niemal każde słówko w jakimś stopniu kojarzyło jej sie z Tomem.

Wieczorem po całym dniu spędzonym w domu na nauce i oglądaniu seriali postanowiła przejrzeć profil Toma. Bardzo ciekawiło ją czy ma jakieś zdjecia, informacje itp. Od razu rzuciło sie jej w oczy zdjecie profilowe. Tom wyszedł na nim uroczo.

Długo patrzyła na jego słodki usmiech i błękitne oczy, po czym od razu pobrała jego zdjecie na swój telefon

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Długo patrzyła na jego słodki usmiech i błękitne oczy, po czym od razu pobrała jego zdjecie na swój telefon. Innych na profilu nie miał. Już miała wyjść, jednak kliknęła jeszcze komentarze. Wszystkie byly od nieznanych jej osób, aczkolwiek jedno imię Amelia od razu wyłapała.

Monika: Mój przystojniak 😘❤

Coś ukłuło ją lekko w okolicy serca, gdy czytała komentarz i patrzyła na małą ikonkę ze zdjeciem Moniki- idealnie pomalowanej, z idealną fryzurą i figurą. Wyszła szybko z aplikacji, by jak najszybciej odgonić kłębiące się myśli. Przetarła twarz dłonią i westchnęła cicho. Już do końca dnia lekki posmak goryczy usadowił się gdzieś w zakątku jej serca.


W niedzielę niespodziewanie nie była sama. Już o 12.00 miała gościa.
-Heeej Amelkaaa- Stefania wrzasnęła, jak tylko dziewczyna uchyliła drzwi.
-Hej Stef- odpowiedziała masując sobie ucho.
Przyjaciółka weszła szybko do środka i z wyczekiwaniem patrzyła na Amelię.
-Yyy mam coś na twarzy, Stef?
-Nieee.
-Coś się stało?
-Nieee.
-To czemu sie tak dziwnie na mnie patrzysz?
-Jezuuu Amelkaaa... Ktory dzisiaj jest?
-Noo- spojrzała ukradkiem na kalendarz- no 15 marca...
-Noo a jutro który bedzie?
-Noo 16 mar...Kurde Stef, ja mam jutro 18 urodziny!
-Brawo geniuszu! Poczekaj chwile tutaj, ide po nagrode Nobla za wybitne odkrycie.
-Dobra przestań juz, po prostu zapomniałam o tym- zaśmiała się lekko, widząc jak Stef naprawde chce wyjść.
-Na pewno obejdzie sie bez tego Nobla?- zapytała ironicznie.- A tak serio Melka, jak można zapomnieć o swoich urodzinach?
-Można. To dzień jak każdy inny.
-No tak, ale jutro bedziesz miala 18 laaat?!
-Wiem, wiem.
Usiadły obie przy stole. Stefania znowu popatrzyła na Amelię w ten sam sposób.
-Yy co znowu, Stef?
-No robisz jakąś impreze?- wydusiła w końcu z siebie, nieco zniecierpliwiona.
-Nie wiem. Nie, raczej nie. Po co? I dla kogo?
Stefania skrzywiła się i westchneła.
-Wiedziałam, że tak bedzie. Dlatego jutro wpadam do ciebie i robimy sobie same imprezke. Co ty na to?
-Nie wyobrażam sobie innej opcji- odpowiedziała z szerokim usmiechem, po czym wstała i zbliżyła się do okna. Stef poszła za nią.
-Powiedziałaś Tomowi?
-Tak.
-I jak?
-Nie przyjął tego za dobrze.
-Czesto tak patrzysz przez okno?
Dziewczyna szybko oderwała wzrok od szyby, zdziwiona pytaniem i przeniosła go na przyjaciółkę. Spuściła głowę, nieco zawstydzona.
-Nie, nie czesto- szepnęła.

Pure RelationOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz