-Niezbędne do czego?
-Do poważnej rozmowy -w tafli ujrzałam jeszcze jedną osobę-Harrego -Musicie sobie coś wyjaśnić.
-Już rozmawialiśmy -powiedziałam
-Widzisz? -zrezygnowany zwrócił się do Hadi
-Widzę, że powinniście się udać na terapię dla par. To jest chore! Porozmawiajcie chociaż na spokojnie.
-Okej. Nie mamy nic do stracenia -stwierdziłam
-Ja was zostawiam -odparła blondynka- Życzę powodzenia.
"-Przyda się"-pomyślałam
-Mów coś. Milczeniem tego nie załatwimy -zaczęłam
-Nie mogę. Jest mi tak strasznie głupio. Czuję się jak skończony dureń.
-Powinieneś. W ogóle co to było?
-Przepraszam. Między mną a Umą nic nie ma, przysięgam.
-Właśnie widziałam dowód.
-Ona to wszystko zaplanowała. Chciała się zemścić za to, że nie przyjeliśmy jej do gangu.
-Wiem.
-To dlaczego nie chcesz mi wybaczyć?
-Bo po raz trzeci poczułam się odrzucona, samotna i jak totalny przegryw. Najpierw rodzice mnie wygnali, potem mój chłopak całował się z inną na oczach całego Auredonu, a teraz jeszcze to. Nie jest mi tak łatwo o tym zapomnieć.
-Domyślam się. Zrozumiem, jeżeli po uwolnieniu Potępionych nie będziesz chciała mieć ze mną nic wspólnego. Uszanuję to.
-No co ty głuptasie. Gdyby nie lusterka, uściskałabym cię. Chcę być nadal z tobą, ale obiecaj mi jedno.
-Co tylko chcesz.
-Trzeba coś zrobić w sprawie Umy.
-Zostaw to mnie -powiedział
-O nie, nie, nie! -usłyszałam krzyki Hadi- Lepiej ja się tym zajmę.
-Anna! -usłyszałam zza drzwi głos Audrey
-Muszę kończyć -szepnęłam- Obiecuje, że zrobię wszystko co w mojej mocy aby uwolnić Potępionych
Rozłączyłam się w tym samym momencie co córka Aurory weszła do mojego pokoju.
-Coś się stało? -zapytałam spokojnie
-Tak! Szukam cię i szukam a ty sobie siedzisz i rozmawiasz ze sobą?
-Stres tak na mnie działa. Chciałaś czegoś ode mnie?
-Miałyśmy wybrać miejsca dla gości, zapomniałaś?
-Tak...wiesz, od kąd wróciłam do Auredonu jakoś nie kontaktuję.
-Skutki uboczne przebywania z tymi zdrajcami -powiedziała odrzucając kosmyki włosów, które spadły jej na twarz
-Pewnie masz rację -uśmiechnęłam się sztucznie- To co z tymi gośćmi?
Usiadła obok mnie na łóżku i wyciągnęła z torebki tablet.
***
-A Kopciuszek i Książę z Bajki? -spytała
-Myślę, że najlepiej by było umieścić ich przy Arielce i jej rodzinie. W końcu bardzo dobrze się dogadują. Będą miały o czym rozmawiać na przyjęciu.
-Zgadzam się. Został nam jeszcze Piotruś Pan i Wendy. Proponuję obok Alicji i Kapelusznika (dop.aut.: Uznajmy, że są razem i mają dzieci xD)
CZYTASZ
Descendants - Wygnaniec [W TRAKCIE POPRAWY]
FanficJest to pierwsza książka na polskim Wattpad'zie opowiadająca o zbuntowanej księżniczce w świecie "Następców". Historia na podstawie dwóch części filmu Disney'a "Następcy". Książka opowiada historię młodszej, zbuntowanej siostry Bena, która pomimo os...