Rozdział zawiera sceny erotyczne i wulgaryzmy
***
MiriamPostanowiłam iść nad nasze jezioro. Nigdy bym nie przypuszczała, że zakocham się w tym wilku, którego tam spotkałam. Szliśmy trzymając się za ręce. Uścisk Alexa był tak mocny, że zaczęła boleć mnie dłoń. W końcu dotarliśmy na jezioro.
- Nasze miejsce - powiedziałam uśmiechając się do niego.
Aron
Nasze? To znaczy jej i Alexa. Kurwa! Oni to tu zrobili! Mój brat pieprzył tu moją mate! Ale byłem kurwa wściekły!
- Oczywiście, że nasze - powiedziałem by się nie zdradzić.
Miriam
- Cieszę się, że wtedy tu przyszłam inaczej bym cię poznała.
- Miriam...
Alex docisnął mnie do drzewa i zaczął namiętnie całować. Matko aż brakło mi tchu. Siedliśmy na trawie a on mnie delikatnie popchnął i opadł na mnie. Zaczął pieścić moją szyję. Cała drżałam z podniecenia. Jego pocałunki były namiętne, gorące, zachłanne. Uniósł się i patrzył mi głęboko w oczy.
- Jesteś taka piękna - zamruczał.
Jego dłoń sunęła wzdłuż mojego ciała. Przeszedł mnie przyjemny dreszcz gdy wsadził mi rękę pod sukienkę. Nawet się nie zorientowałam gdy ściągnął mi majtki. Był taki szybki. Chciałam się z nim kochać, pragnęłam tego, mimo wszystko strasznie się stresowałam przed moim pierwszym razem.
- Alex powoli - hamowałam go.
Podniósł na mnie wzrok.
- Nie zapominaj, że jestem dziewicą.
- Kochana moja - uśmiechnął się i mnie pocałował.
Aron
Całe szczęście. Mój brat jeszcze jej nie tknął. Moja Miriam. Moja i tylko moja. Zapewnię jej takie wrażenia, że gdy odkryje prawdę nawet nie pomyśli o Alexie. Wiem, że nie tak to powinienem zrobić ale ona jest moją mate.
Podciągnąłem jej sukienkę do góry i rozchyliłem nogi, układając się między nimi. Zaraz się tobą zajmę maleńka. Przesunąłem powoli palcem po jej cipce i po czym wsunąłem go do środka. Miriam rozkosznie zajęczała, wyginając ciało w łuk. Poruszałem nim w jej gorącym wnętrzu całując jej wzgórek. Byłam już gotowa ale najpierw chciałem zasmakować mojej słodkiej Miriam. Zacząłem ją lizać. Mój język penetrował jej cipkę. Smakowała tak rozkosznie. Zanurzyłem się w jej wnętrzu a ona wiła się z podniecenia. Podniosłem na nią wzrok. Wiedziałem, że już jest gotowa.
Miriam
O cholera! Alex ma taki sprawny język. Chryste, chcę więcej! Alex podniósł się i rozpiął rozporek. O mamuniu! Wyciągnął prezerwatywę, po czym zsunął spodnie wraz z bokserkami. Jego ogromne przyrodzenie czekało tylko żeby we mnie wejść.
- Gotowa? - zapytał.
Przytaknęłam.
Chwycił dłonią wielkiego kutasa i wszedł we mnie powoli.
- Aaa! - krzyknęłam gdy przedarł się przez moją błonę dziewiczą.
- Bolało?
- Trochę - zacisnęłam mocno powieki.
Kurwa! Cholernie bolało.
Alex wysunął się po czym wszedł ponownie. Znowu krzyknęłam. Zaczął poruszać się powoli, pozwalając przyzwyczaić mi się do jego wielkości. Po chwili zaczął poruszać się szybciej, rytmiczniej. Ból przerodził się w przyjemność. Wypełniał mnie całym sobą a ja pragnęłam go coraz bardziej.
Aron
Miriam jest taka cudowna. Jej ciasna cipka należy już tylko do mnie, jest moja. Zacząłem pieprzyć ją mocniej, głębiej a ona tak rozkosznie jęczała. Wypychała biodra do przodu prosząc o więcej. Gdy poczułem jak zaciska gorącą cipkę wokół mojego kutasa wiedziałem, że spełniłem jej oczekiwania. Zadrżała wykrzykując imię mojego brata, gdy przez jej ciało przeszedł orgazm. Wykonałem jeszcze kilka mocnych uderzeń szybko zdiełem prezerwatywę spuściłem się na brzuch mojej mate. Opadłem na nią wyczerpany całując ją we włosy.
- Kocham cię Miriam - wyszeptałem.
- Alex... - objęła mnie mocno. - Też cię kocham.
Kurwa! Zabije mnie jak się dowie prawdy. Nie. Ona to zrozumie. Jest moją mate. Musi to zrozumieć.
************************
Co sądzicie o zachowaniu AronaPiszcie co teraz będzie gdy Miriam pozna prawdę.
Ps: Jeszcze dziś albo jutro Lucyfer. Tu również robi się ciekawie
CZYTASZ
Moja mała alfa [ Zakończone]
WerewolfNajwyższa nota # 2.- 26.06 3-17.06 ,17 - 25.05 Dalsze losy synów Alana i Leny i córki Nory i Sama. Co byście zrobili gdyby doszło do pomyłki mate. Miriam młoda,piękna dziewczyna, która staje przed wyborem czy związać się z żuchwałym i pewnym siebie...