Jest rozdział daje bo was uwielbiam i dziękuję za to ,że jesteście
*Miriam
Alex wrócił do domu. Może to dziwne ale tęskniłam za nim. Przyjedzie za kilka dni na urodziny Kris a i Sary.
Dziś byłam z mamą, tatą i oczywiście wujem Ivarem na zakupach. Bo on nie puść matki z samej w obecności mojego ojca Miałam dziwne wrażenie, że ktoś nas obserwował. Wydawało mi się, że czułam czyjąś obecność. Jakiegoś wilka ale nie wroga. Nie powiedziałam im nic żeby ich nie martwić. Ojciec zacząłby się wściekać a mama nie powinna się martwić. Pewnie tylko moja wyobraźnia szaleje. Do domu wróciliśmy późnym popołudniem. Byłam zmęczona więc postanowiłam wziąć ciepłą, relaksacyjną kąpiel. Nalałam wody do wanny i dodałam płyn do kąpieli o zapachu kokosowym. W łazience unosił się cudowny zapach a ciepła woda działała kojąco na moje zmęczone ciało. Wróciłam pamięcią do imprezy z Alexem... To miłe wspomnienia. Alex jest naprawdę fajny i chyba się zakochałam w nim. A w samochodzie... Boże, było tak namiętnie, że na samą myśl wciąż przechodzą mnie dreszcze. Po skończonej kąpieli, owinęłam się dużym ręcznikiem i poszłam do swojego pokoju. Okno było otwarte a byłam pewna, że zostawiłam je rano zamknięte. Otworzyłam komodę w poszukiwaniu ulubionej bielizny ale nie mogłam jej znaleźć. Przejrzałam wszystko kilka razy i zauważyłam, że nie było mojego ulubionego kompletu. Nie było też mojej koszulki nocnej i zawieszki do bransoletki w kształcie serca. Cholera! Zawieszkę mogłam zgubić ale bieliznę jestem pewna, że rano tu widziałam. Dziwne. Ubrałam się i zeszłam na kolację.
Po kolacji zadzwonił do mnie Alex. Ucieszył mnie telefon od niego.
- I jak w domu? - zapytał.
- Całkiem dobrze.
- Ojciec nie szaleje?
- Powiedzmy, że trochę się uspokoił. Tęsknię za tobą - odważyłam się w końcu to powiedzieć.
- Ja za tobą też ale niedługo się zobaczymy.
- Wiem - odpowiadam trochę smutno.
- Coś się dzieje skarbie? - zapytał zaniepokojony.
- Nie... wszystko okej.
- Miriam, skarbie czuję, że coś jest nie tak.
- Nie to nic takiego. Po prostu czułam jakby ktoś mnie śledził - przyznałam.
- Śledził?
- No i trochę mojej bielizny zaginęło ale pewnie wariuję a bielizna się znajdzie.
- Miriam przyjadę pojutrze - powiedział.
- Alex ale wszystko jest w porządku.
- Tak, tak wiem. Po prostu chcę się z tobą zobaczyć.
- W porządku - uśmiechnęłam się do siebie. - W takim razie czekam na ciebie.
- Do zobaczenia wkrótce.
Następnego dnia po obiedzie wyszłam do ogrodu. Usłyszałam podjeżdżający samochód. Wstałam z huśtawki i ruszyłam w jego stronę. Z samochodu wysiadł Alex.
- Alex? - podeszłam zaskoczona.
- Cześć - odpowiedział.
- Miałeś być jutro.
- Chciałem ci zrobić niespodziankę - zmierzył mnie wzrokiem. Patrzył na mnie jak by widział mnie pierwszy raz a w jego oczach było coś nie określonego.
- Co mi się tak przyglądasz?
- Jesteś niezwykle piękna.
- Dziękuję - zarumieniłam się. - Masz ochotę spędzić trochę czasu sam na sam? - zapytałam.
- Bardzo chętnie - odpowiedział uradowany wpatrując się we mnie a jego wzrok mnie przeszywał.
Przyciągnął mnie do siebie mocno wciągnął w nozdrza mój zapach i namiętnie pocałował. Usta miał miękkie, aksamitne. Nie chciałam przerywać tego pocałunku.
- Kochanie, nie tutaj. Ojciec nas zobaczy. Chodź.
Pociągnęłam go za rękę i poszliśmy w głąb lasu.
Aron
Jak to dobrze mieć bliźniaka. Miriam się nie zorientowała, że to nie mój brat oszust. Czuję kurwa, że są blisko ze sobą. Rozpieprza mnie to od środka bo ona jest moja. Jest moją mate, czułem to każdą komórką ciała od chwili kiedy zobaczyłem ją pierwszy raz z daleka gdy wygłupiała się z bratem i siostrą na podwórku. Powiedziałem wtedy ojcu, że poczekam na niego. Ojciec spojrzał na mnie zdziwiony ale westchnął i tak miał mnie za odludka. Nie chciał się zdradzić.
Kiedy tak obserwowałem ukochaną czułem jak bardzo ją kocham, jak jej pragnę i jak bardzo jest mi bliska. Podobno czułem to już od dziecka. Alex niech się lepiej trzyma z daleka od mojej małej mate.************************
Jest i Aron co myślicie do czego jest zdolny by zdobyć ukochaną
CZYTASZ
Moja mała alfa [ Zakończone]
Hombres LoboNajwyższa nota # 2.- 26.06 3-17.06 ,17 - 25.05 Dalsze losy synów Alana i Leny i córki Nory i Sama. Co byście zrobili gdyby doszło do pomyłki mate. Miriam młoda,piękna dziewczyna, która staje przed wyborem czy związać się z żuchwałym i pewnym siebie...