Rozdzial 6. A co ty możesz wiedzieć!

823 42 41
                                    


-Mam dla was pytanie .

-Jakie?- wszyscy razem odrzekli.

-Zawsze kapral siedzi sam przy stole?
Nigdy się jakoś szczególnie nie przyglądałam więc nie wiem.

-Chyba tak.- odpowiedział Armin.

Kiedy się o tym dowiedzialam , zjadlam z moimi przyjaciółmi jedną kanapkę ,po czym wstałam ,wzięłam dwie niezjedzone kanapki i herbatę i zaczęłam iść .

-Emmm...mogę się dosiąść ?-Zapytałam jąkając się na co kapral podniósł głowę i zaczął się na mnie patrzyć swoim poważnym wyrazem twarzy.

-Jasne...-powiedzial kapral, po czym usiadłam po drugiej stronie stołu.

-Co ona robi !?-usłyszałam ciche szepty za sobą, lecz nie zwracałam na nie uwagi .

-Jeszcze się z kapralem dziś nie wiedziałam więc Dzień dobry.

-Dzień dobry.

-Jak się panu spało ?

-Dobrze.

-Ehh...nie jest kapral zabardzo rozmowny.-powiedziałam z małym smutkiem na twarzy.

-Tch. -typowe sykniecię naszego "wspaniałego" kaprala.

-Wiesz że to ostatni dzień waszego nauczania ?-zapytał mnie kapral.

-Co!? -odpowiedziałam zszokowana tym faktem.

-Już jutro wybierzesz gdzie dalej pójdziesz, wiesz już gdzie chcesz pójść ?

-Jeszcze się nad tym nie zastanawiałam - powiedziałam i zaczęłam się zastanawiać.

-Teraz się nie zastanawiaj tylko jedz.-Kapral wskazał na moje kanapki .

-Dobrze.-wzięłam gryza kanapki.

Kiedy kończyłam swoją kanapkę . Kapral zaczął pić herbatę swoim dziwnym sposobem . Zastanawiam się jak on to robi , i że nie bolą go palce od gorąca , sama tak próbowałam i się nie udało . Patrzyłam na kaprala jak pije swoją herbatę.

 Patrzyłam na kaprala jak pije swoją herbatę

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zaczęłam się z tego cicho śmiać .

-Z czego się śmiejesz ?-zapytał mnie kapral ,sądziłam że nie usłyszy mojego cichego chichotu.

-Ja...z niczego.-próbowałam się jakoś z tego wykręcić.

-Ehmm...naprawdę. -kapral spojrzał na mnie.

-Będę z kapralem szczera...śmiałam się że sposobu pana picia. Przepraszam.- Mam nauczkę na przyszłość , nigdy nie siedzieć z kapralem i nie patrzyć jak pije herbatę.

W końcu zaczęłam pić swoją herbatę odniosłam wszystkie naczynia i je umyłam , po czym wyszłam z stołówki.

Zwiadowcy , Żandarmeria , Stacjonarka.

[Levi x Oc] Miłosny labirynt (Zawieszone) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz