Drogi Fredzie!
Zacząłem zbyt oficjalnie, no ale nieważne.
Dzisiaj zadzwoniła do mnie Angelina, chciała umówić się na kawę. Nie wiedziałem, co odpowiedzieć, zgodziłem się.
Ale pożałowałem tego, gdy spotkaliśmy się w kawiarni, ponieważ próbowała mnie pocałować.
Odsunąłem się od niej i bez słowa opuściłem lokal, myślałem, że tak będzie najlepiej.
Jak się czujesz?...
To bezsensowne. I tak mi teraz nie odpowiesz.
George
CZYTASZ
Dear brother ✔
FanfictionNie mogąc poradzić sobie po śmierci kogoś bliskiego, ludzie sięgają pomocy psychologa. Ja zacząłem pisać listy. [Nowa wersja starego "Freddie...", obecnego na moim profilu w jego "poprzednim wcieleniu"]