LIST DWUDZIESTY PIERWSZY.

192 30 0
                                    

Wyciągam rękę
I czuję pod palcami coś ciepłego.
Spodziewałem się wszystkiego.
Łez...
Ale nie krwi.
Przecież nie możemy bez siebie żyć...
Jak źle może jeszcze być?
Ile będę musiał w tęsknocie tkwić?
Rodzina nie pomaga mi.
Ilekroć spojrzę w lustro, szklane drzwi...
Odbicie mówi, że to ty.
Nie ja...
Kocham Cię,
nawet gdy nie robi tego świat.

Dear brother ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz