Mystic Falls- miejsce, gdzie wiele się wydarzyło. Dobrego i złego, a wśród minionych zdarzeń miliony wspomnień, które są mniej lub bardziej bolesne. Jednak, gdy zajrzeć w głąb pamięci można również znaleźć te dobre, kojące zszarganą duszę i wywołujące uśmiech na twarzy nawet kiedy się tego nie chce.
Spokojnie bijące serce przyspieszyło, gdy minęło drewnianą tablicę z nazwą miasteczka, w którym to obiecał nigdy się nie pojawić. Jednak nie ma wyboru. Musi złamać daną obietnicę, by znalezć ukochaną i upewnić się, że jest całkowicie bezpieczna. Pomimo tego, iż obiecał sobie, że będzie trzymał się od niej z daleka, to nie potrafi. Nie potrafi żyć z myślą, że JEGO Caroline jest w posiadaniu boskiego przedmiotu, który jakimś cudem jest w stanie go zranić, a co najgorsze: ZABIĆ. Nie chce wierzyć w to, że boskość istnieje. Według niego jest to niemożliwe. Dla niego, tysiącletniej hybrydy, Bóg i inni mu podobni nie istnieje. Wierzy w dobro i zło, ale nie te biblijne. Dla niego są to bajki choć miliony ludzi wierzy w to co opisuje Stary i Nowy Testament. Dla kogoś tacy jak on są fikcją, wymysłem filmowców i pisarzy. A dla niego fikcją jest boski świat. Dopóty, dopóki nie zobaczy na własne oczy diabła czy anioła, to nie uwierzy, że takowy świat istnieje. Jego można przynajmniej dotknąć, poczuć zło i mrok jakie w nim siedzą kiedy wbija w czyjąś szyję kły z zamiarem zabicia swej ofiary. Nigdy nie dosięgł bram Piekła i nie poczuł smaku tortur. Nigdy nie widział niebiańskich bram i zapewne nie zobaczy o ile w ogóle istnieją. Nie może więc stwierdzić czy wszystko co powiada Biblia jest prawdą.
- Czy ty mnie w ogóle słuchasz?- Spytała zdenerwowana brunetka. Z każdą chwilą co raz bardziej traciła cierpliwość do ciemnowłosego blondyna. Jeśli się na coś uparł, to koniec.
- Co mówiłaś?- Odezwał się wyrwany z własnych myśli. Spojrzał na skupioną na jeździe Julię.
Przewróciła oczami.
- Ile razy mam powtarzać, że jej tam nie będzie? Z jakiegoś powodu nie chce o tym rozmawiać, więc wątpię, aby tu przyjechała.- Skręciła w prawo. Chwilowo odwróciła wzrok od jezdni i spojrzała na patrzącego na nią Niklausa. Od tamtej chwili wiedziała co jej blond przyjaciółka widzi w pierwotnym. Głębia jego niebieskich oczu może pochłonąć każdego w całości.
- Dlatego nie kazałem ci tu przyjechać, aby zobaczyć czy Caroline tutaj jest.- Odparł. A widząc pytający wzrok Argentynki, dodał:- Nie było mnie tu od przeszło stu lat. Jestem ciekawy jak to miasteczko się zmieniło.
- Przepraszam, że co?!- Wytrzeszczyła oczy mijając kolejny skręt w prawo prowadzący do jednego z wjazdów do lasu.- Mamy szukać Caroline, a nie urządzać sobie wycieczki poznawcze!
- Caroline jest mądra, silna i zaradna. Da sobie radę w razie zagrożenia.- Oznajmił spokojnie mimo niepokoju zajmującego jego serce.- Po za tym nie ciekawi cię dlaczego opuściła Mystic Falls? Miasto, w którym się wychowała i kocha ponad życie?
- Nie. To znaczy tak, ale NIE.- Odparła zmieszana i wściekła.- Jeśli mi sama nie powie to ja nie chcę wiedzieć.
- Ale ja chcę.- Wtrącił się, a na jego twarzy pojawił się diabelski uśmiech. Tak o to zakończył rozmowę między nim, a sobowtórem.
***
Była wściekła na Klausa za to, że kazał jechać jej w miejsce, w którym stuprocentowo nie będzie wampirzycy. A powody, które podał mieszaniec nie były wystarczające, aby chęć mordu na nim minęła. Jednak przez ułamek sekundy kiedy była z nim twarzą w twarz i patrzyła mu prosto w oczy, widziała coś więcej niż powiedział. Smutek, rozpacz, bezradność, niepokój. To sprawiało, iż dojrzała coś jeszcze. Coś czego nie chciał jej powiedzieć, a co zamierzał zrobić zaraz po przybyciu na miejsce przez niego wskazane. Nigdy nie lubiła tajemnic i niespodzianek, ale nie chciała drążyć tego tematu, bowiem uważała, że dowie się prędzej czy później. Po fakcie lub też nie, ale z pewnością się dowie.
![](https://img.wattpad.com/cover/123458488-288-k692717.jpg)
CZYTASZ
|| Last Love ||
VampirMinęło ponad 100 lat od makabrycznych wydarzeń w Mystic Falls. Wszyscy znajomi blond wampirzycy już dawno nie żyją, ponieważ zgineli w wojnie, która z góry była przegrana i pochłonęła wiele istnień. Piękna wampirzyca- jako jedyny wampir, który przeż...