Obudziłam się i szybko wstałam.Rozglądałam się po mieszkaniu przypominając sobie wydarzenia z poprzedniego dnia.
Wszędzie znajdowało się szkło a mnie strasznie bolała głowa.Udałam się do kuchni nalać sobie szklankę wody.
Pijąc wodę patrzyłam na okno.Nie byłam już tą osobą jaką byłam przed wyjazdem.Czułam że powoli wszystko mnie przerasta i potrzebuję kogoś kto byłby przy mnie.W tym momencie najchętniej wrociłabym do domu ale takiej możliwości niestety nie mam.
Gdy szklanka była pusta odstawiłam ją na blat kuchenny i wyciągnęłam z szafki pod zlewem szufelkę i mała szczotkę po czym zabrałam się za sprzątanie salonu.
Przez przypadek wrzucając do kosza odłamki butelki od wina zacięłam się.Syknęłam z bólu a po chwili z rany zaczęła lecieć mi krew.
Szybko poszłam do łazienki i opatrzyłam przecięcie.Następnie wróciłam do salonu i wzięłam do ręki telefon.
15 nieodebranych połączeń i 7 nowych wiadomości.
-Super.-powiedział przez łzy do siebie i zaczęłam je otwierać.
Pierwsze dwie wiadomości były od Davida z zapytaniem czy wszystko w porządku a kolejne były od Jamesa.
Od:James
Alex,o co chodzi? To jakiś żart?Od:James
Odpisz proszę,martwię się.Od:James
Alex cholera!Od:James
Jeśli nie odbierzesz ani nie opiszesz przyjadę do Ciebie!-Jezu,on nie może tu przyjechać.-powiedziałam sama do siebie kiwając głową.
Szybko wybrałam numer do bruneta i włączyłam zieloną słuchawkę.
Nie musiałam czekać długo ponieważ James odebrał po jednym sygnale.-Nie możesz do mnie przyjechać.-zaczęłam próbując brzmieć chłodno i bez uczuciowo.
-Ale co się dzieje!Powiedz mi!
-Jak nie przyjedziesz to w najbliższym czasie ci powiem.-rozłączyłam się i odłożyłam urządzenie.
Opadłam na kanapę i nie chciałam wstawać.Jedyną rzeczą którą mnie cieszyła to to że nie musiałam wychodzić z domu a mogłam pracować tutaj.
Wzięłam prysznic bo wczoraj nie zdążyłam tego zrobić.Czułam swój zapach więc jak najszybciej musiałam z siebie wszystko zmyć.
Po prysznicu zrobiłam sobie śniadanie.Usmażyłam amerykańskie pan cake'i i zjadłam je z syropem klonowym oraz nutellą i bananami.
W między czasie zrobiłam również zieloną herbatę.Jadłam wszystko oglądając wiadomości w telewizji.Nie do końca rozumiałam język niemiecki ale coś mogłam się dowiedzieć.
Nie trwało to długo ponieważ moja komórka zawibrowała.
Wzięłam ją do ręki i odblokowałam urządzenie wpisując czterocyfrowy kod.Od:David
Masz ochotę wyskoczyć dzisiaj gdzieś?? Może kino lub dobre jedzenie??Do:David
Zgoda,napisz mi o której i gdzie.Położyłam telefon na stole obok mojego śniadania i powróciłam do jedzenia.Bałam się gdzieś iść ale nie wytrzymałabym siedząc w domu przez cały czas.
******
Skończyłam swoją pracę i powolnie upadłam na łóżko.Nigdy nie przypuszczałabym że pracowanie na laptopie jest tak męczące.
W czasie kiedy pracowałam Alaba wysłał mi wiadomość żebyśmy spotkali się o 18 i że po mnie przyjedzie.
Było trochę przed 14 a sama postanowiłam pójść na zakupy spożywcze.
Przed tym przebrałam się na:
*****
Chodząc między sklepowymi półkami po kolei wrzucałam produkty do koszyka.Prawie połowa to słodycze których nigdy nie jadłam a chciałam spróbować.
Jednak od jakiegoś czasu miałam wrażenie że ktoś mnie obserwuję.Za każdym razem gdy miałam takie uczucie to odwracałam się i nikogo nie było.
Wzięłam ostatni produkt i ruszyłam do kasy gdzie pani zaczęła kasować moje rzeczy.
Wróciłam do domu i rozpakowałam zakupy.Kupiłam sobie reese's więc od razu otworzyłam je i zaczęłam jeść.
Od zawsze były moją ulubioną przekąską i mogłabym ciągle to jeść bez przerwy.
Spojrzałam na zegarek wiszący na ścianie w salonie który wskazywał 15.Dokończyłam słodycz i wzięłam z szafki następne batony,ciastka oraz czekolady i przygotowałam serial.
Poszłam do sypialni i przebrałam się w coś bardziej wygodniejszego niż miałam po czym wróciłam do salonu i wygodnie położyłam się na kanapie włączając Grę o Tron.
CZYTASZ
The Beginning | J.R |
FanficHistoria Alexis która po skończeniu szkoły przeprowadza się do Monachium by zacząć zarabiać.Co się stanie gdy jej drogi skrzyżują się z Kolumbijskim piłkarzem?