Wychodząc cała dygotałam. Izzy miała skwaszona minę a Sebastian sobie siedział na schodkach trzymając trzy kawy.
-hay my lady, witaj diablico jak tam poszło z clave?
-oprocz tego że zarządzili że lilia zostaje na jeszcze dobre 2 tygodnie w idrisie po świecie światła? to powiedzieli że rozpatrzą te sprawę jutro... wieczorem przed imprezą.
-oh, ale skoro Valentine tu wręcz jedzie nam wpierdolić to dlaczego nie chcą tak na zapas się ubezpieczyć?
-potym jak lilia zepsuła jedną z ważnych uroczystości? jak ja się umawiałam z wampirem? no nie sądzę by chcieli nas słuchać, nie ważne zaprowadz lile do Niny i niech idzie z nią na spacer.
-oki doki my lady teraz skręcamy w prawo następnie w lewo a potem już prosto-mrugł i ruszył w jakąś uliczkę.
Ruszyłam nieśmiało za nim. Ten jakby nic nadal opowiadał coś a ja go słuchałam jednak z mniejszą uwaga niż wczoraj ten w końcu stanął.
-co się dzieje Lila...
-martwię się tym co chce odemnie Clave, ja się boje że będą kazali mnie zabić...
-niby czemu? bo nimfa? nie zorbia tego skoro jesteś jedną z dwóch przedstawicieli Herondale spokojnie my lady a teraz chodź bo mała pewnie znów skacze po sofie.
Zaśmiałam się i wszedłam za nim do jakiegoś domku
-Ninaaaa mam dla ciebie nową opiekunkę
-ja chce izzy!
-ona jest ładniejsza niż izzy
-nikt nie jest ładniejszy niż izzy-zamknekam schodach zbiegla czarnowłosa dziewczyna z długim warkoczem i szarymi oczyma-rany ona jest ładniejsza niż izzy
Zarumieniłam się a trzynastolatka do mnie podeszła.
-Nina Verlac miło mi
-Lilia Emma Herondale-podałam jej dłoń a ta chciała mnie zaatakować więc obkręciłam ją i złapałam w pasie śmiejąc się.-nie zemną te numery młoda damo
-sebastian, zdała test możesz się z nią żenić-gdy to usłyszałam zaczęłam się dławić.
-ymm myślę że mam czas na takie decyzje księżniczko a teraz idź i jej pokaż serce nocnych łowców
Mrugł do małej a ta się zaśmiała. Obrocila się do mnie.
-żeby potem na wszystkie anioły nie było nie porozumień, Sebastian to nie mój brat, to jest kuzyn, bliski kuzyn, nic wiecej.
Zaśmiałam się.
-nie jesteście wcale podobni więc się nie dziwię dobra księżniczko gdzie chcesz iść?
-oprowadzę cię po idrisie chcesz?
-pewnie że chcę, jestem tu nowa. -zabłysłam oczyma a ta otwarła oczy
-jak to zrobiłaś?
-pokaze ci mój sekret ale pod warunkiem że będziesz się mnie słuchać.
-objecuje
-na anioła-wtstawilam do niej mały palec a ona go złapała swoim.
-na anioła
Uśmiechałam się i zmieniłam formę.
-jestem w małej części stworzeniem zwanym nimfa mam Skrzela bo jestem nimfa wodną.
Pokazałam jej szyję na której poruszały się łuski gdzie były przecięcia. Pokazałam jej błony między palcami i moje nowe jakby płetwy na rękach i nogach. Ta się uśmiechała i chyba nie dowierzała.
CZYTASZ
Angel
Fanfiction"(...)a dziewczyna ze znakiem gwiazdy zakończy wojnę między podziemiem, a niebem" 1/3 trylogia