Kręciłam się na fotelu w kółko.
-skoro lustro jako jedyne według mnie jest metafora zastanówmy się co może być lustrem -obruciłam się z dziwna miną a Magnus zrobił to samo.
-lustro to lustro jak może być metaforą?-zapytał Jace a ja przejechałam po całym stole kładąc się na przeciw Magnusa spojrzeliśmy na chłopaka z głupia miną.
-zyjemy w świecie cieni gdzie są czarownicy, wampiry, wilkołaki... a ty mówisz że lsutronnie mzke być metaforą?
-ymm ludzie patrzcie na to-ivan obrócił komputer a na ekranie było narysowane lustro oraz opis. wziął długopis i końcówka bez rysika.-lustro faktycznie może być metaforą, wszytko co odbija jakiś obraz może być naszym lustrem, w bibliotece też była metafora lustra-przeszedł na stronę mojego stołu a po drugim siedziala izzy Jace Alek i aurora.
-jakim metaforami?
-taki jak woda, szkło a nawet światło.
Magnus wyczarował nam okulary które założyłam.
-mamy zerowy plan.
Zamknęłam oczy leżąc na blacie.
-valentine przemieszcza się po wodzie...-szepłam i poczułam jak odkrywam siebie czymś dziwnym.
Izzy pov
Lilia zaczęła się okrywać dziwna przeźroczysta powłoką.
-ma rację Valentine musi się przemieszczać a są pewne miejsca gdzie łatwiej się dostawać do wody, jeśli to on ma Beniamina to mogą się teleportować do punktów gdzie są przesilenia... ale tylko nimfy widza gdzie to jest a my możemy tylko korzystać -stwierdził Magnus w okularach.
-lilia znów się zamyka w sobie więc zostaje nam tylko jej była...-stwierdził Ivan. Jak na chłopaka w moim wieku jest przystojny.
Mruglam do niego i odsunęłam lilie ze stołu która świeciła się na złoto.
-w środku wojny zastanawiamy się co jest lustrem a teraz tak z tylka mówisz że się przemieszcza.
Lila pov
Otwarlam oczy i stanęłam na równe nogi zrzuciłam wszystkie księgi ze stołu. Zaczęłam coś w klikiwac w komputer za mną i po chwili zobaczyłam mapę idrisu.
-może lustro nie jest ukryte a było ciągle na wierzchu ale gdy każdy myślał że tak jak kielich i miecz jest dosłownie lusterkiem omijali jeden szczegół, lustro może pokazywać różne rzeczy, woda też prawda? jest jedno jezioro kotek pokazuje 3 czasy ale nikt nie wie czy nie ma namiastki tak zwanego oka Boga. -przesunelam palcami po mapie a Alek podszedł do mnie i przytulił.
-zaczyna snuć dziwne teorię proszę idź spać
-wyśpie się jak zgadnę gdzie jest pieprzone lustro -dotnęłam mapy a ta się zatrzymała w centrum alsu gdzie jest jezioro.-przed chwilą nie wiem jak zobaczyłam coś i usłyszałam głos, całe to jezioro moze być lustrem.
Alek mnie obrucił i spojrzał mi w oczy.
-Lilia musisz iść spać
-mówie serio nie wierzysz mi?
-nie wiem w co mam wierzyć jesteśmy w centrum wojny.
-masz rację jesteśmy w centrum wojny w której też nie ma miejsca na czułość -spojżałam na kuzyna.-chvesz coś wiedzieć? kocham cię ale nie jest to dane w tym rzyciu, odkąd się pojawiłam wszytko niszczę, a Valentine wypowiedział wojnę nie zamierzam przez moje uczucia stracić przyjaciół, trzeba to skończyć zanim się porządnie zacznie.
![](https://img.wattpad.com/cover/156445706-288-k156665.jpg)
CZYTASZ
Angel
Fanfiction"(...)a dziewczyna ze znakiem gwiazdy zakończy wojnę między podziemiem, a niebem" 1/3 trylogia