Rozdział 12 - Brzydzę się nim

623 67 10
                                    

Na samym początku przepraszam za błędy i radzę wysłuchać piosenki do czytania. Sądzę ,że się spodoba😉.

//Error//

Dlaczego?
To znowu prawie mnie to spotkało...

- D-dlaczego...

Coraz bardziej pogrążałam się w smutku...
Coraz więcej łez spływało z moich oczu.
Już nigdy więcej nie chce widzieć tego p!eprzonego zboczeńca.
NIGDY.
Ja tam nie wrócę.
Nie dam rady.
Rozejrzałam się wokół siebie.
Musze znaleźć sobie jakieś dobre miejsce.
Do hotelu mnie nie przyjmą.
Będą się bali...
Zaczęłam spacerować po różnych AU i przy tym się uspokajać.
Po pewnym czasie łzy przestały spływać po moich policzkach.
Uspokoiłam się.
Którym teraz AU jestem?
Outertale...
W sumie tu nigdy nie zabijałam.
Może zatrzymam się w tym AU w hotelu.
Chwilowo się tutaj tylko zatrzymam...
Nigdy zabardzo tutaj nie spacerowałam. Zawsze tylko patrzyłam na gwiazdy. Dotarłam na miejsce. Otworzyłam drzwi słysząc dźwięk dzwoneczka.
Przy ladzie siedziała jakaś kobieta.
Zapłaciłam, a ona dała mi klucz.
Weszłam do pokoju i zamknęłam drzwi na klucz, a następnie westchnęłam opierając się o drzwi.
I nagle dostałam napadu emocji i zaczęłam płakać.
Zsunęłam się z ściany na podłogę i skuliłam się płacząc.

- DLACZEGO !?

Złapałam się za głowę. Jeszcze więcej łez spływało mi po twarzy.
Ink myślałam...

- MYŚLAŁAM ,ŻE JESTEŚ INNY!

Ale jednak okazałeś się pie!rzonym
h!jem...
Czy wszyscy tacy są?
Czy oni tylko udają?
Nawet te osoby którym najbardziej ufamy...
Może i nie jestem święta..
Ale też mam uczucia..
NIE.
Nigdy więcej nie będzie tak jak wtedy.
NIGDY.
Wstałam ocierając resztki moich słonych łez z policzków.
Już nigdy więcej...
Położyłam się na łóżko próbując zasnąć.
To trochę potrwa...

TIME SKIP

//Ink//

Obudziłem się.
Auć! Moja głowa...
Co się wczoraj stało?
Ech...
A no tak...
Byłem u Blue, przyszedł Papyrus, nachlałem się...
A potem wróciłem do Anty-Voidu i poszłem spać...
Jakoś tak..
Nie jestem do końca pewien.
Dobra trzeba się ogarnąć.
Wstałem z hamaka łapiąc się za głowę.
Popatrzyłem się na sąsiedni hamak na którym powinna spać Error.
Pewnie wcześniej wstała..
Poszłem do Underswap do Muffet na śniadanie.
Zjadłem i zapłaciłem za jedzenie.
Dobre było...
Następnie otworzyłem portal do Outertale.
Byłem w 100% pewny ,że tam będzie Error.
Tak jak się spodziewałem.
Sądziła na skalę wpatrując się w gwiazdy.
Podeszłem do niej po cichu i nachyliłem się nad jej ramieniem mówiąc.

-Co tam?

//Error//

O K!RWA !
P!eprzyć...
Walnełam go z pięści w twarz.
Następnie szybko odskoczyłam od niego.
Moją twarz wyrażała obojętność i obrzydzenie.

- CO TY DO CHOLERY JASNEJ
ODP!ERDALASZ ?!
- O co ci chodzi?!

...
Kretyn.
Normalnie pie!dolony kretyn i debil.

- O CO MI CHODZI? I TY JESZCZE SIĘ PYTASZ?!
-...
-NO CO TAK SIĘ GAPISZ JAKBYŚ NICZEGO NIE WIEDZIAŁ TY
PIE!DOLONY ZBOCZEŃCU!!!
- Zboczeńcu...?
- A CO TY NIE PAMIĘTASZ ?!
NIE PAMIĘTASZ JAK J-jak...

Czemu emocje tak na mnie działają?
Pod ich wpływem głos zaczął mi się łamać ,a z mych oczu zaczęły wypływać łzy.

- (szlochanie/płakanie)

Padnęłam na kolana głośniej płacząc.
Co ja poradzę ,że nie panuje nad emocjami.
Wpatrując się w ziemię nagle puczułam na mym ramieniu czyjś dotyk.
Popatrzyłam w górę.
Ten dupek naprawdę myśli ,że mu tak poprostu wybaczę?!

- Error j-ja-
-NIE DOTYKAJ MNIE !!!

Znowu mocno go walnełam przez co upadł na ziemię.
Tym razem ręką ciut bardziej boli.
Ja umiem wp!erdolić ,a on właśnie na to zasługuje.
Ale teraz muszę ochłonąć..
Brzydzę się nim..
Teleportowałam się..

Errink - Inna historia [Zakończone] (Stare)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz