Pytanie dla was od Autorki.
Kto uważnie czyta książkę?Error
Minęło parę dni odkąd zamieszkałam razem z Ink'iem.
Niby wszystko dobrze..
Ale....
Coś jest z nim nie tak...
W sensie nie jest chory.. ,ale....
Jest jakiś bez emocji...
Tak to mogłabym to ująć...
Całymi dniami nic nie robi tylko gapi się w ten CHOLERNY! Sufit....
Wyszłam z swojego pokoju.
Oczywiście zobaczyłam Inka który leży ,dokładnie tak jak wczoraj i dokładnie w tej samej pozycji na kanapie!
I nadal gapi się w ten sufit...
Podeszłam do niego.
On nie interesując się tym dalej gapił się w sufit.-Ink..?
Dalej olewa...
-Ink do cholery jasnej! Nie wiem co się z tobą dzieje ,ale wiesz ,że możesz na mnie liczyć.
-(olewa)
-Ja naprawdę mogę ci pomóc...
-(olewa)
-CHOLERY INK!
-(olewa)
-... ... ...mam cię dość idę.Wyszłam Trzaskając drzwiami.
Narrator
Minęło parę godzin...
Error Nie wiedziała o tym ,że Ink musi brać farbę na emocje.
Z powodu braku doszukać musi to pić..
Dlatego stał się bezemocjonalny.
Po pewnym czasie zaczął dzwonić telefon Inka.
Tak jak to było to spodziewane.
Ink Nie zwracał uwagi na dzwonek i dalej wtatrywał się w ścianę.
(Autorka: Hmmm... ta ściana musi być ciekawa....)
Po pewnym czasie do drzwi zaczął pukać Dream.-Hej Ink! Dzwoniłem do ciebie i się martwię czy wszystko wporządku?
-(olewa)
-Halo?-Uchylił lekko drzwi.
-(olewa)Dream podszedł do Inka z nadzieją ,że e wszystko mu wytłumaczy. Niestety zero odpowiedzi.
Dream zaczął mu się uważnie przyglądać.
Po pewnym czasie zauważył ,że Ink niema swoich kolorowych farbek.
Po chwili Dream się teleportował i potem znów przeteleportował tutaj.
Trzymał w dłoni kilka takich podobnych farbek.
Położył wszystkie na stole i wziął jedną i ją otworzył.
Wstępnie otworzył buzię Inka.-(nadal olewa..)
I wlał mu tą farbkę.
Po paru sekundach Ink znowu miał oczodoły pełne życia i szybko się zerwał z kanapy.-Dream!? Co się stało?
Dream tylko wskazał na stolik z farbami.
Ink się uśmiechnął i mocno przytulił Dreama.-Jesteś moim najlepszym przyjacielem!
-To nic takiego...Następnie Ink póścił Dreama ,a Dream sobie poszedł.
Ink zdając sobie sprawę która jest godzina (bo w Anty-Voidzie jest zawsze biało..) poszedł spać.Tym czasem u Error
Error
Heh....
Nie ma to jak winko u Grilby'ego!-Dolej jeszcze.
Podaje kieliszek.
-Wystarczy..
-Nie jeszcze!
-Nie chce kolejnego takiego klienta.....Kolejnego..?
Patrzy na osobę po prawej stronie.
Pijana Chara.-Grylby daj spokój i-im nas więcej!....
Tym weselej!!!
-No właśnie!Nagle Chara wlała na blat i zaczęła coś śpiewać o czekoladzie.
-Dla was dwóch już wystarczy...
-No weź.........
- N I E I Chara.... ZŁAŚ Z BLATU!
-Nie!!~
-Dzwonie po Toriel.
-O nie nie nie.... ja sp!erdalam..
-Jak jej nie ma to mnie też!Teleportowałam się do domku.
Patrzę na zegar....
20:00 czy 21:00.........
Zaraz mam problem ze wzrokiem...
Szczególnie po pijaku...
Wlazłam ledwie do swojego pokoju.
(Autorka: pomyliłaś pokoje....)
O Ink śpi...
No trudno im nas więcej tym weselej!!!
Wlazłam do łóżka tuląc Inka.Ink
Obudziłem się ponieważ poczułem jak ktoś mnie przytulił.
Odwróciłem wzrok w stronę osoby.
ERROR?!
Jest cała zarumieniona..
Słodko...
Zobaczyłem jak się na mnie patrzy z lekkim uśmiechem.-Sempaj~
What?!
Następnie jeszcze bardziej się we mnie wtuliła.
Czuje ,że już nie zasnę...
(Autorka:zaśniesz..😑)Co mogę powiedzieć o tym rozdziale?
Jak imprezy to tylko z Charą!!!
CZYTASZ
Errink - Inna historia [Zakończone] (Stare)
Short StoryW powieści ERROR JEST DZIEWCZYNĄ. TAK ERROR A NIE INK . Czemu Error jest kobietą, a nie Ink . 1 Ciekawy pomysł na historię 2 Przywrócenie godności dla Ink'a I JAKO PIERWSZA NAPISAŁAM HISTORIĘ W KTÓREJ ERROR JEST DZIEWCZYNĄ!!!! PS trzeba przeczytać...