Tytuł tego rozdziału : ,,Fresh NIE"
Wszyscy wiedzą ,że trzeba mówić Fresh TAK.
(Napiszcie w komentarzu)//Ink//
Byłem...
W domu Geno?
Byliśmy dokładnie w salonie w którym był Geno z bawiącym się Goth'em.-Hej Fresh. (Geno)
Powiedział spokojnie Geno.
Zareagował obojętnie ,ja bym się zdziwił po takich odwiedzinach ,ale to rodzina.. więc pewnie jest przyzwyczajony. Niechętnie się odezwałem.-Emm.. Fresh co my tu rob-
Nie zdążyłem dokończyć zdania przez małe dziecko.
-Wujku Fresh! przyszłeś!
-Oczywiście ,że przyszłem mały ziomku.
Fresh kompletnie mnie zignorował i poszedł się bawić z małym Goth'em ,a ja sterczałem tam jak idiota. (autorka : którym jesteś XD)
Ech...- Nie sądze ,że przyszłeś z Fresh'em na odwiedziny do mnie. No nie?
(Geno)
-Jakby to ująć nie powiedział mi gdzie idziemy.
-...
-...więc.. przyzwyczaiłeś się do takich wizyt od Fresha?
-Tak. Jak się z nim wychowuje to po pewnym czasie to się staje normalne.
-Ech.. jak już tu jestem to się spytam- sekunda ciszy - dlaczego Fresh tak bardzo chce mnie zesfatać z Error?
Czemu tak bardzo się nas uczepił?
-Nie wiem jego się pytaj.. to nawet i dobrze....
-Dlaczego niby?
-To ,że Fresh nie dawał nam spokoju to nie znaczy ,że byliście jedyni.
-?
-Nie wiedząc z kąd jak i dlaczego Fresh był obok nas i wszystko usłyszał.-Nie myśl ,że o was zapomniałem (Fresh)
-Nie. (Geno)
-Tak. (Fresh)
-Nie. (Geno)
-Tak. (Fresh)
-Błagam nie rób- (Geno)
-Afterdeat.. Afterdeat AFTERDEAT!
(Autorka: A teraz wszyscy razem krzyczymy z Fresh'em!)Zmieszany tą sytuacją spytałem.
-Co to te Afterdeat?
-Lepiej przestań pytać bo też ci taką nazwę wymyśli. (Reaper)
Nagle do pokoju wszedł Reaper.-Siemanko Ziomsky!
-Cześć.Nagle Fresh na chwilę zapomniał ,że wykrzykuje..em..chyba Afterdeat i złapał mnie za rękę i pociągnął nas w stronę Reapera.
-Czyli przyszliśmy do Reapera?
-Dokładnie.
-Po co?
-Żeby cię nauczył podrywu.
-No to powodzenia.. -Powiedział sarkastycznie Geno-
-Cii.. lepiej bąć cicho ,a po za tym ciebie jakoś wyrwał.Na twarzył Geno pojawiły się lekkie rumieńce przez co zakłopotany niezręczną (według niego) sytuacją poztanowił nas zignorować i zajął się Goth'em.
-No to dawaj gościu idź się uczyć.
- O nie, nie, nie, nie, nie, NIE. Ja na nic TAKIEGO się nie umawiałem.
-Gościu dawaj przynajmniej spróbuj.
-NIE.
-Przecież zależy ci na Error.//Narrator//
Te słowa lekko zamurowały Inka.
Nawet nie wiedział dlaczego.
Fresh tylko widząc jego reakcję chytrze się uśmiechnął.
Podszedł do niego kładąc swą dłoń na jego ramię i powiedział lekko odchylając swe okulary.-Bo dawaj co ci szkodzi?..
-Em..n..m..
-Rozumiem to jako tak.
-Zaraza Co!?
-Fresh ma już pomysł!
-Fresh CO?! JA NAWET NIE-
-Ci.(Autorka: Ink to moja książka więc się słuchaj Fresha)
-Dobra choć Ziomsky!
A ten znowu złapał mnie za rękę i wciągnął do jakiegoś portalu.
JAKI MIAŁO SENS PÓJŚCIE DO GENO SKORO I TAK NIC NIE ZROBILIŚMY?!
(WTF)
Przeszliśmy przez portal I byliśmy w pokoju Error?
Co..?
Nim się obejrzałem to zobaczyłem ,że Fresh coś tam szpera w szafkach.-CO TY DO K!RWY ROBISZ!?
(Autorka: O BOŻE INK PRZEKLNĄ. Trzeba zapisać tą datę w kalendarzu. Jestem z niego dumna)
-Szukam.
-Nie szperaj w jej rzeczach!Szybko do niego podbiegłem i odciągnąłem go od szafki i przy czym się oboje wywaliliśmy.
-Ziomku to nie było Cool..
-...
-Ale patrz co ja tu mam!
-Książkę?
-Pamiętnik.
-PO CO CI TO!?!!!
-Żeby Ci udowodnić ,że Cię lubi i żebyś był przy niej na luzie!
-NIE BĘDĘ TEGO CZYTAŁ!
-Dobra.
-Serio?
-WIĘC JA CI TO PRZECZYTAM! (XD)
-Nie NO!-Zaczęliśmy się kłucić i ,,bić" o ten pamiętnik.
Po pewnym czasie wreszcie udało mi się go od niego wyrwać.-WRESZCIE!
-Dobra ziomsky fajna była zabawa. Więc to ja się zmywa ,a ty sobie poczytaj daną lekturę.Następnie się teleportował.
Wstałem z ziemi (Bo się wcześniej wywalił) i otrzepałem kurz z ubrań.-Uf..
Nagle do pokoju weszła Error.
(Autorka: A ty stałeś tam wryty jak debil z jej pamniętnikiem.
Nagrodę Darwina przyznaje Ink'owi)Dwa razy mrugnąła oczami ,jakby niepojmowała co się właśnie dzieje ,a po tym nagle wybuchła wściekłością.
-DEBIL!
Odruchowo rzuciłem gdzieś książkę i biegłem w stronę wyjścia i szybko wybiegłem.
(Autorka: Jak ją ominął?
Nie wiem 😅)-WRACAJ DEBILU!
Jestem martwy..
//Narrator//
Ink biegnąc po schodach o mało się nie wywalił. Wiedział ,że istnieje BARDZO DUŻA opcja śmierci ze strony Error.
Szybko wybiegł z domu.
Prawie się wywalił na drzwi potykając o jakąś rzecz.
Naszczęście lub nieszczęście ani razu się nie wywalił.
Wybiegając na zewnątrz Anty-Voidu złapał jeden wdech co było błędem ,ponieważ biegnąca ze wściekłością Error wywaliła się na niego.
Odruchowo z niego wstała zachowując odpowiednią odległość.-POJEBANY DEBIL.
-O co ci chodzi!?Wtedy Error zrobiła typową minę jakby jakby usłyszała jakieś typowe durne pytanie.
-Idioto rozumiem ,że Fresh nie szanuje mojej prywatności ,ale Ty -
-NICZEGO NIE ZROBIŁEM.
-TO CO ROBIŁEŚ Z MOIM PAMIĘTNIKIEM!?
-TO NIE JA!
-A KTO ŚWIĘTY MIKOŁAJ!?.
-FRESH!
-TO CZEMU GO TAM NIE BYŁO?!
-BO SIĘ TELEPORTOWAŁ TO PRZECIEŻ OCZYWISTE!
-CZYLI ,ŻE JESTEM GŁUPIA BO SIĘ NIE DOMYŚLIŁAM!?!??
-NIE TO MIAŁEM NA MYŚLI!I tak oto dwoje potworów zaczęło się kłucić.
Nawet nie wiedzieli jak to długo trwało.
A zamiast się uspokajać to gniew się nasilał i zaczęli się coraz bardziej kłucić.
Aż wreszcie..--POPROSTU SIĘ ZAMKNIJ!!!
Wtedy Error ze wściekłości aktywowała Blastera który promień prawie trafił Inka.
(Autorka: Inka mina była bezcenna)-Ty mnie prawie trafiłaś..
-I CO!?
-TY ZDAJESZ SOBIE SPRAWĘ Z TEGO CO ROBISZ!?
-TO SIĘ ZAMKNIJ!Wtedy Error aktywowała parę innych blasterów, a w jej oczach było widać lekką nutę psychopaty.
Ink broniąc się wyciągnął swojego Bomiego.-PRZESTAŃ !
Error nic nie mówiła ,a ta ,,walka" się nasilała.
Nerwy Error poprostu puściły nie umiała się opanować.
Po pewnym czasie Ink'owi też puściły nerwy.
Walka wyglądała jak za starych czasów była pełna nienawiści.
Podczas ,,walki" niezwracaji uwagę na to co się wokół nich dzieje.
Farba Inka się kończyła i byla wszędzie ,a nitki Error ciągle były przecina przez Bomiego Inka.
Ta walka nie miała sensu.
Żadne z nich nie mogło wygrać ,ani przegrać.
Istniał tylko remis..
Walczyli tak aż usłyszeli.CDN
Uf..
To się napisałam.
Jak myślicie co oni usłyszeli?
Napiszcie w komentarzu.
Jestem ciekawa waszej KREATYWNOŚCI.
Pa ! 😊
CZYTASZ
Errink - Inna historia [Zakończone] (Stare)
Short StoryW powieści ERROR JEST DZIEWCZYNĄ. TAK ERROR A NIE INK . Czemu Error jest kobietą, a nie Ink . 1 Ciekawy pomysł na historię 2 Przywrócenie godności dla Ink'a I JAKO PIERWSZA NAPISAŁAM HISTORIĘ W KTÓREJ ERROR JEST DZIEWCZYNĄ!!!! PS trzeba przeczytać...