Rozdział 17
Ona
Pov. Shemin
Cały mój dobry humor zniknął w jednej chwili. Jeśli to była ta sama Alyss, o której myślałam to wątpię, żeby poszła za mną. A tym bardziej za Kajtkiem. Chłopacy chyba zobaczyli, że mój nastrój pad bo spytali mnie:
-Hej, młoda coś ty taka smutna? Jeszcze przed sekundą dosłownie tryskałaś energią i dobrym humorem, a teraz wyglądasz jak wrak człowieka-powiedział Derek z uśmiechem na twarzy.
-Och zamknij się-mruknęłam.-Will, czy ta Alyss. o której mówisz jest wysoka
-Tak-odparła.
-Jest blondynką?
-Tak.
-A ma szare oczy?-spytałam kompletnie załamana.
Ten w odpowiedzi tylko delikatnie pokiwał głową. Ze zdenerwowania, aż padłam na ziemię ja długa. Horace na mnie spojrzał i wybuchnął śmiechem, a razem z nim reszta, nawet Malcolm i paru Skandian.
-To nie jest zabawne-burknęłam zakładając ręce na piersi.
-Dlaczego?-spytał Will, próbując stłumić śmiech.
-Bo ja ją znam!-krzyknęłam wstając na równe nogi.
Nagle na całej polanie zrobiło się cicho.
-Aaale jak? Kiedy? Gdzie?-zasypywał mnie pytaniami zwiadowca.
-Łoł, łoł, łoł zstopuj konie kochany. Teraz muszę nie stety już wracać do zamku, ale powiem wam tylko tyle, że nie były to bynajmniej miłe okoliczności.
Chłopak tylko mruknął w odpowiedzi.
-Spodziewam się w końcu dopiero my cię "nawróciliśmy"-powiedział Derek robiąc cudzysłów palcami.
-Dokładniutko-stwierdził Aron.
-Wiem, wiem, ale no, Och! Nie ważne ja wracam. Na razie-powiedziałam i obróciłam się na pięcie aby skierować się w stronę zamku. Na miejscu weszłam do swojego pokoju umyłam się i poszłam spać. To był ciężki i długi dzień.Hej to znowu ja. I wiem pewnie pomyślicie, że mam niezły typet, żeby po tym wszystkim was jeszcze coś prosić. A więc moja prośba brzmi tak: Jeśli dla kogoś to nie problem to prosiła bym o pisanie i o błędach jakie popełniam, bo ja nie mam czasu, żeby ich szukać. Nie mam pojęcia kiedy kolejny rozdział.
Pozdrawiam
NightFuryn
CZYTASZ
Zwiadowcy-Dziewczyna wojny
FanficShemin jest pół Genowejką pół Araluenką. Czy w ojczyźnie matki się jej ułoży? Czy Halt i Gilan zakceptują dziewczynę? I kto to jest ten cały Shed. Dochodzi druga część. Prolog w środku.