,, Nie mów do mnie Karolinko! ,,

562 29 8
                                    

* Tydzień później, komenda *

M. Cholera Jacek, a jak ona nie żyje!? Minęło już za dużo czasu... A jak on gdzieś z nią wyleciał?
J. Uspokój się! Mi też jest ciężko że jej tu nie ma, ale nie możemy nic zrobić...
O. Mikołaj znajdzie się
M. Olka minął już tydzień! Gdzie ona może być!?
O. Chodź na kawę i na spokojnie przemyślimy wszystko
M. Na kawę!? Czy cię popierdoliło!? Moja dziewczyna została porwana a ty mi mówisz chodź na kawę!? Olka od kiedy ty jesteś taka spokojna!? Przecież Karolina to twoja koleżanka z pracy!
O. Przepraszam masz rację trochę głupio wyszło...
M. Trochę?!
O. No dobra bardzo
J. Ludzie pracować się tu nie da znajdźcie se jakieś inne miejsce do kłótni!
M. Dobra już wychodzimy, sorry Jacek

* Nad morzem *

S. Karolinko jak się czujesz?
K. Nie mów do mnie Karolinko!
S. Oj wyluzuj

Po tych słowach Kamil podszedł do Karoliny i ją pocałował.

S. To co idziemy gdzieś?
K. Z tobą nigdzie! Rozkujesz mnie? Chce iść do toalety...
S. Na pewno chcesz iść tylko do toalety?
K. Na pewno
S. Proszę

Gdy Karolina miała już wolne ręce przyłożyła Kamilowi i pobiegła odtworzyć drzwi jednak nie mogła ich otworzyć bo Kamil schował gdzieś klucz. Zobaczyła, że na stole leży telefon postanowiła napisać do Mikołaja, ale nie udało jej się to bo nagle wpadł Kamil...

S. Co ty robisz!?
K. Ja... Nic
S. Dobra dobra, swoją drogą ten twój tyłeczek się nie zmienił! Jest nadal taki piękny jak kilka lat temu a nawet piękniejszy!
Muszę wyjść do sklepu - po tych słowach Kamil złapał mnie mocniej i znów założył kajdanki..

* Godzina 18 *

O. Mikołaj może ja przyjadę do ciebie na ranczo? Lepiej abyś nie siedział sam
M. W sumie racja... Nie wiem co mi do głowy strzeli...
O. To chodź jedziemy

* Ranczo *

O. To co obejrzymy film? Zajmiemy się czymś i tak trzeba czekać aż Jacek coś znajdzie...
M. Okej... To ty włącz jakiś film a ja idę po coś do picia.

/ Mikołaj /

Cholernie bałem się o Karolinę, ale Ola miała rację bez Jacka i tak nic nie zrobimy więc trzeba było jakoś zabić ten czas...

* Połowa filmu *

O. Mikołaj bo ja muszę Ci coś powiedzieć... Już dawno powinnam

/ Mikołaj /

Po tych słowach Ola zbliżyła się do mnie sam nawet nie wiem kiedy moje ręce powędrowały na jej biodra...

Without you, my life doesn't make sense!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz