Without you, my life doesn't make sense!

,, Naprawdę wolisz mnie od Karoliny!? ,,

/ Mikołaj /

Po tych słowach Ola zbliżyła się do mnie sam nawet nie wiem kiedy moje ręce powędrowały na jej biodra...
Nasze wargi prawie się złączyły

M. Olka co ty robisz!?
O. To co już dawno chciałam zrobić! - po tych słowach udało mi się pocałować Białacha!
M. Ola ja jestem z Karoliną!
O. A widzisz gdzieś tutaj Karolinkę? Bo ja nie
M. No i!? To nie znaczy, że masz się tak zachowywać!
O. Mikołaj! Karolina nie jest dla ciebie!
M. A ty niby jesteś!?
O. Tak! Kocham cię już od dawna, ale odkąd pojawiła się Karolina to sprawdzałeś czas z nią a nie ze mną!
M. Nie rozumiesz że ja kocham tylko i wyłącznie Karolinę!?
O. Ale Karoliny już tu nie ma i nie będzie!
M. To znaczy!? Ty coś wiesz gdzie ona może być!?
O. Nie ja nic nie wiem
M. Olka wiem kiedy kłamiesz! Gadaj gdzie jest Karolina!
O. Ja nic nie wiem!
M. Za długo cię znam! Gadaj gdzie ona jest!
O. Jednego jestem pewna! Już nigdy nie stanie nam na drodze do szczęścia!
M. Cholera Olka! Gdzie ona jest!
O. Co ty się tak o nią martwisz?
M. Chodź jedziemy wsiadaj do auta!
O. Nigdzie z tobą nie jadę
M. No chodź przecież twoje rzeczy się same tutaj nie przeniosą - zacząłem się śmiać, musiałem coś jej powiedzieć bo nigdy by nie pojechała ze mną...
O. Ale ty tak poważnie? Naprawdę wolisz mnie od Karoliny!?
M. Tak - bardzo ciężko było mi to powiedzieć, ale takto bym już nigdy nie zobaczył Karoliny
O. No to na co czekamy? Jedźmy!
M. Dobra to ty już idź do auta ja tylko znajdę telefon - Ola dała mi buziaka i poszła do auta, ja w tym czasie zadzwoniłem do Jacka i poinformowałem go o całej sytuacji.

* Komenda *

O. Ale to nie jest mój dom...
M. Masz rację, jesteśmy pod komendą
O. Co!? Dlaczego!?

/ Mikołaj /

Jacek wyciągnął Ole z samochodu i razem z Krzyśkiem zaprowadzili ją do pokoju przesłuchać. Tam na nas czekała już Jaskowska.

R. Olka co się z tobą dzieje!?
O. Ze mną? Nic
M. Gadaj gdzie jest Karolina !
R. Mikołaj spokojnie
M. Jak mam być spokojny!?
R. Ja wiem, że to jest dla ciebie ciężkie ale musisz się uspokoić bo inaczej nic nie zdziałamy...
M. Ma pani rację
R. W takim razie gdzie jest Karolina!?
O. Na pewno daleko od nas - Wysocka zaczęła się śmiać