25

1.2K 159 117
                                    

Jimin nie mógł uwierzyć w to, że Namjoon i Seokjin przeprosili ich za wszystkie złe rzeczy, które im wyrządzili

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Jimin nie mógł uwierzyć w to, że Namjoon i Seokjin przeprosili ich za wszystkie złe rzeczy, które im wyrządzili. Z początku chłopiec myślał, że żartują i to jest kolejny dobry moment do gnębienia ich, ale w końcu dotarło do nich, że były to szczere intencje. Bardzo ucieszył się z tego powodu, że w końcu już nikt nie będzie znęcał się nad nim i jego przyjaciółmi, którzy nie raz na tym ucierpieli.

Był piątek, co oznaczało imprezkę w domu  Namjoona. Jimin słyszał, że hyung miał ogromny dom, ponieważ jego rodzice mieli prywatną firmę, która bardzo dobrze sobie radziła. Słyszał też, że często nie było ich w domu, przez co w dzieciństwie wychowywała go niania. Może właśnie Namjoon zachowywał się w ten sposób, ponieważ nie doświadczył rodzicielskiej miłości, która była mu tak bardzo potrzebna.

Poprzedniego dnia Jimin był na zakupach ze swoją mamą, gdzie kupił sobie kilka nowych bluzek i jakieś spodnie, więc miał co założyć na spotkanie z przyjaciółmi. Troszkę się stresował, bo wiedział, że będzie tam dużo obcych osób, a także mnóstwo alkoholu, więc trzeźwy na pewno nie zostanie.

W dzień domówki Jimin od samego rana nie mógł się doczekać. Stwierdził jednak, że nieładnie będzie iść z pustą ręką, więc postanowił przyszykować pyszne mini-pizze z serem, szynką i pomidorkiem. Miał nadzieje, że wszystkim będą smakować, ponieważ włożył w nie całe swoje malutkie serduszko.

W końcu jednak przyszedł czas na przyszykowanie się do wyjścia. Wziął gorący prysznic i umył dokładnie swoje drobne ciałko ulubionym żelem pod prysznic. Nie zapomniał o tym, by zająć się swoimi włosami, które wymagały specjalnej troski. Następnie Jimin wyjął nowe ubranka, które wyprasował i założył, a potem uczesał swoje włosy i nałożył delikatny makijaż, by za bardzo nie rzucał się w oczy. Przejrzał się jeszcze kilka razy w lustrze, dokładnie poprawiając swój ubiór i włosy, by wyglądać jak najlepiej.

W końcu, będąc już w pełni przyszykowanym do wyjścia, poprosił swoją mamę, by podwiozła go do domu Namjoona. Kobieta bardzo cieszyła się, że jej syn w końcu zaczyna prawdziwe życie nastolatka.

- Baw się dobrze, Jimin. Nie musisz się spieszyć z powrotem, muszę iść do biura i wrócę prawdopodobnie rano - powiedziała jego matka, gdy byli już pod domem chłopaka.

Jimin zabrał wszystkie rzeczy i posłał swojej mamie uśmiech, po chwili wysiadając z samochodu. Przed wejściem pomachał jeszcze swojej mamie, po czym zadzwonił domofonem do domu Kim Namjoona, a po sygnale otworzenia furtki, wszedł na teren posesji. Ścieżką wyłożoną kostką dotarł pod same drzwi, po czym do nich zapukał. Uśmiechnął się lekko na widok Namjoona, który wpuścił go do środka.

Jimin podał mu pudełeczko, w którym było dość sporo mini-pizz, nad którymi Jimin trudził się dość długo.

- Wow, wyglądają świetnie! Dziękuję Jimin - Namjoon posłał chłopcu uroczy uśmiech, który był naprawdę szczery. - Chłopaki są już w kuchni, za chwilę powinna się schodzić reszta gości - powiedział, po czym wskazał Jiminowi drogę do kuchni.

the sound of your voice || yoonmin - W TRAKCIE KOREKTYOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz