min yoongi na każdej długiej przerwie przesiaduje pod wielką wiśnią w szkolnym parku
park jimin przygląda się koledze z ławki, który na każdej długiej przerwie przesiaduje pod wielką wiśnią w szkolnym parku
min yoongi i park jimin są zbyt nieśmi...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
A.N: WAZNA NOTATECZKA POD ROZDZIAŁEM BUZIACZKI PRZEDSZKOLACZKI GAYS
Pierwszym, co Jimin poczuł po przebudzeniu się był ogromny ból głowy. Złapał się za nią, krzywiąc się dość mocno. Westchnął cicho zdając sobie sprawę z tego, że powodem jego pobudki były promienie słoneczne przedostające się przez niedosunięte rolety, a także ciężar na jego torsie. Spojrzał w bok i zdziwił się na widok Jungkooka śliniącego ramię Jimina, a w dodatku obejmując go w pasie.
Chłopiec przez kilka chwil zastanawiał się co zrobić, ponieważ nie chciał budzić swojego przyjaciela, który prawdopodobnie po przebudzeniu będzie umierał razem z nim i żałował rzeczy, które zrobił pod wpływem dużej ilości alkoholu.
Jednak nie musiał długo czekać, ponieważ po chwili poczuł ruch świadczący o tym, że chłopak wybudza się ze snu.
- Tae? - mruknął, dopiero po chwili spoglądając na twarz towarzysza, po czym doszło do niego, że to wcale nie był jego chłopak. - Kurwa, poważnie? Upiłem się tak mocno, że się z tobą przespałem? - zapytał, delikatnie panikując.
Jimin od razu pokręcił głową i usiadł na łóżku, by po chwili wstać. Jednak poczuł się gorzej i ponownie usiadł, łapiąc się za głowę.
- Woah, Namjoon hyung o nas dba - mruknął Jungkook, trzymając w dłoni szklankę i tabletkę, wcześniej przygotowane przez gospodarza.
Faktycznie, Jimin zauważył ten sam zestaw na swojej szafce nocnej. Wziął uprzednio w dłoń krótki liścik, który do niego dołączył.
Chyba się wam to przyda. Dacie radę! Następnym razem nie pijcie tak dużo.
Jimin uśmiechnął się lekko na myśl, że jego hyung o niego dba, po czym połknął tabletkę.
- Chodźmy na dół, powinniśmy pomóc w sprzątaniu - powiedział Jungkook, wstając z łóżka.
Jimin powoli dołączył do niego i pomógł mu ścielać łóżko. Następnie wzięli brudne kubki i zeszli na dół, mijając przy tym mnóstwo butelek po alkoholu i paczek po chipsach (w sumie nie tylko po chipsach). Weszli razem do kuchni, gdzie już siedziała cała piątka.
- Dzień dobry, śpiące królewny - odezwał się Seokjin, pomagając Namjoonowi w zrobieniu jajecznicy dla całej siódemki.
- Czuję się jak zombie - mruknął Jeongguk, zajmując jedno miejsce przy stole i układając głowę na stoliku. - Czemu spałem z Jiminem?
- Baliśmy się, że hormony twoje i Taehyunga mogą nie wytrzymać tak dużej ilości alkoholu, więc woleliśmy uchronić się od dwóch napalonych nastolatków pieprzących się na łóżku swojego przyjaciela - wyjaśnił Namjoon, przez co wymieniona dwójka mocno się zawstydziła.
- Gdyby nie to, że byłeś zmęczony to zgwałciłbyś Jimina gdy ten spał! - Hoseok wstał, rzucając oskarżenie na najmłodszego, przez co wszyscy się zaśmiali.
